Tragedia w Tatrach. Turysta nie żyje
Ratownicy TOPR odnaleźli ciało poszukiwanego turysty. Mężczyzna zaginął w piątek u wylotu Kuluaru Kurtyki w Tatrach w rejonie Mnicha nad Morskim Okiem. Jak informują służby, przyczyną śmierci był upadek z wysokości.
Mężczyzna w piątek wybrał się na szczyt Mnicha, ale nie powrócił. Poszukiwania już w nocy prowadzili ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Wykorzystano drony, następnie śmigłowiec, z pokładu którego dostrzeżono ciało u wylotu Kuluaru Kurtyki. Przyczyną śmierci turysty był upadek z wysokości - poinformował w rozmowie PAP ratownik dyżurny Tomasz Wojciechowski z TOPR.
Na charakterystyczny, ostry szczyt Mnicha o wysokości 2068 m n.p.m. nad Morskim Okiem nie prowadzą żadne szlaki turystyczne. Mnicha można zdobyć jedynie drogami wspinaczkowymi.
Kuluar Kurtyki to żleb opadający z Mnichowego Tarasu do Nadspadów w Dolinie za Mnichem. Jego nazwa pochodzi od znanego taternika Wojciecha Kurtyki. Żleb jest bardzo stromy - największe nachylenie dochodzi do 90 stopni. Stał się bardzo popularnym celem wspinaczkowym na początku lat 90. ubiegłego wieku. Latem prowadzi tędy droga wspinaczkowa oceniana na IV stopień trudności w skali tatrzańskiej. Żleb wśród taterników jest szczególnie popularny zimą.
Źródło: PAP/24tp.pl