12‑latka zapytała o inflację. Tak odpowiedział jej Kaczyński

Prezes PiS Jarosław Kaczyński w piątek spotkał się z mieszkańcami Płocka. Podczas wystąpienia odpowiedział m.in. na pytanie zadane przez 12-latkę ws. inflacji. Lider Zjednoczonej Prawicy polecił dziecku, aby się "nie przejmowało".

Kaczyński tłumaczy 12-latce inflację: To będzie incydent z dzieciństwa, nie przejmuj się
Kaczyński tłumaczy 12-latce inflację: To będzie incydent z dzieciństwa, nie przejmuj się
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Radosław Opas

W trakcie piątkowego spotkaniu w Płocku Jarosław Kaczyński podkreślił, że "po siedmiu latach sprawowania władzy, mimo zaciekłego oporu opozycji, światowych kryzysów i wojny jesteśmy o około 30 proc. bogatsi".

12-latka zadała pytanie Kaczyńskiemu

Szef PiS odpowiadał też na pytania przekazane na kartkach. Autorką jednego z nich miała być 12-latka. Dziewczynka przekazała, "że bardzo lubi Andrzeja Dudę". Dziecko zapytało także o inflację.

- To, że pana prezydenta ta młoda dama bardzo lubi, to się cieszę. Będę miał okazję, to przekażę. Jeżeli chodzi o inflację, mniej więcej w jednej czwartej to jest COVID-19 i tarcze antycovidowe. Tu trzeba było wybrać: albo ratujemy miejsca pracy, ratujemy przedsiębiorstwa, ratujemy przed powrotem bezrobocia na naprawdę dużą skalę - przekonywał Kaczyński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: "To nie jest wojna Putina, to wojna Rosjan". Ekspertka o społecznym poparciu dla Kremla

Jak stwierdził, "cała reszta to jest putinflacja". - To jest ogromny wzrost cen surowców. Ogromny cen usług i ogromne braki na rynku, przerwanie łańcuchów dostaw. To ma też związek z COVID-19 - mówił Kaczyński.

- Jeżeli młoda dama ma niespełna 12 lat, to będzie taki incydent z dzieciństwa. Nie przejmuj się - odparł prezes PiS, odpowiadając na pytanie 12-latki.

Kiedy szczyt inflacji? Eksperci wskazują datę

Główny Urząd Statystyczny poinformował w piątek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu br. wzrosły rdr o 15,5 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 1,5 proc.

O szalejących wskaźnikach wypowiedział się w piątek dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Arak. Jego zdaniem szczytu inflacji należy spodziewać się w sierpniu, kiedy jej poziom może wynieść 16,5 proc.

- Na razie RPP nie będzie się zbierać, a więc nie będzie podnosiła stóp procentowych. Wydaje się, że będzie dokonywać audytu tego, co się wydarzyło, i tego, czy projekcje się spełniała. A więc na razie szczyt inflacji przed nam i potem inflacja będzie spadać - powiedział Piotr Arak na antenie Polsat News.

Wybrane dla Ciebie