Tragedia w Suwałkach. 16-latek popełnił samobójstwo

Instytucje odpowiedzialne w Suwałkach za realizację ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej zapewniają, że dla rodziny Sebastiana robili więcej niż dla innych. Mimo to 16-latek, który po decyzji sądu miał trafić do rodziny zastępczej, popełnił samobójstwo. W Suwałkach trwa wyjaśnianie okoliczności tragedii. Rzecznik Praw Dziecka rozpocznie tam dziś kontrolę.

- Nie mogę zapomnieć, że go nie ma wśród nas. Byliśmy ze sobą emocjonalnie związani - mówi Agnieszka Kryścio, matka 16-latka, który odebrał sobie życie. Dramat rozegrał się w Miejskim Centrum Interwencji Kryzysowej w Suwałkach. Nastolatek popełnił samobójstwo po tym, gdy dowiedział się o rozdzieleniu go z rodziną i przeniesieniu do placówki opiekuńczo-wychowawczej.

Matka, 16-latek i trójka jego rodzeństwa trafili do Miejskiego Centrum Interwencji Kryzysowej, ponieważ z biedy stracili dach nad głową. Gdy sąd zdecydował, że matka sobie nie radzi, a rodzinę trzeba rozdzielić, doszło do tragedii. - Poszłam po najmłodszą córkę do szkoły. Jemu powiedzieli, że do placówki... Gdybym tam była, to nie doszłoby do tego. Był sam, był zastraszony, potrzebował kogoś - mówi Agnieszka Kryścio.

- Decyzja sądu o umieszczeniu dzieci w placówce opiekuńczo-wychowaczej podyktowana była ogólną sytuacją rodzinną, czyli faktem, że matka dzieci była niewydolna wychowawczo - tłumaczył Marcin Walczuk z Sądu Okręgowego w Suwałkach. Nastolatek, który nie chciał być rozdzielony z matką, popełnił samobójstwo w Miejskim Centrum Interwencji Kryzysowej w Suwałkach. W ośrodku nikt nie zauważył, że dziecko ciężko przeżywało decyzję sądu o konieczności rozstania z matką. Kontrolę już zapowiedział Rzecznik Praw Obywatelskich.

- Bieda nie powinna być traktowana jako patologia i powód do zabierania dzieci - skomentowała tragedię, do której doszło w Suwałkach psycholog Mirosława Kątna. Wyjaśniła również, że w jej opinii rodzeństwo nie powinno być rozdzielone. - Jedyne, co mają w trudnej sytuacji kryzysowej to siebie nawzajem. I to należy uszanować - dodała.

- Na razie czekamy na wyniki śledztwa. Jeśli w protokole prokuratury będzie napisane, że zawinił któryś z pracowników Centrum, wtedy podejmiemy określone działania – mówi Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy suwalskiego ratusza.

- Trudno wyrokować, czy można było zapobiec tragedii. Bez badania konkretnej osoby można jedynie „gdybać”. Wszystko zależy od indywidualnej kondycji psychicznej – mówi psychiatra Bogdan Wieczorek.

Źródło: TVN24/Suwałki.pl/WP.PL

Wybrane dla Ciebie
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca