Tragedia w rezerwacie. Młody mężczyzna utonął w zbiorniku
W rezerwacie przyrody Kadzielnia w Kielcach doszło do tragicznego wypadku. Jak donosi TVN24, 27-letni mężczyzna utonął w zbiorniku wodnym. Nie udało się uratować mu życia.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy doszło do wypadku? Wypadek miał miejsce w rezerwacie przyrody Kadzielnia w Kielcach, w niedzielę rano.
- Jakie były okoliczności zdarzenia? 27-latek wskoczył do wody, zniknął pod jej powierzchnią i nie wypłynął. Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do policji kilka minut po godzinie 11.
- Jakie działania podjęto na miejscu? Strażacy wyciągnęli mężczyznę z wody, przeprowadzono reanimację, ale życia 27-latka nie udało się uratować.
W niedzielny poranek 27-letni mężczyzna postanowił popływać w zbiorniku wodnym na terenie rezerwatu przyrody Kadzielnia w Kielcach. Niestety, po kilku minutach zniknął pod taflą wody.
Dramat w rezerwacie Kadzielnia
Jak podaje TVN24, zgłoszenie o wypadku wpłynęło pod numer alarmowy kilka minut po godzinie 11. Skierowani na miejsce strażacy wyciągnęli 27-latka z wody. Mężczyzna był reanimowany, trafił do szpitala. Niestety, mimo wysiłków medyków, nie udało się uratować mu życia.
- Na miejscu wykonano czynności z udziałem prokuratora, ciało została zabezpieczone do badań sekcyjnych - relacjonuje w rozmowie z TVN24 asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Motocyklista wypadł na zakręcie. Wszystko nagrała kamera
Z ustaleń wynika, że 27-latek był sam. Jego zniknięcie pod wodą mieli zgłosić przechodnie, których uwagę zwrócił.
Kadzielnia jest rezerwatem przyrody, co oznacza, że pływanie w tamtejszym zbiorniku wodnym nie jest dozwolone. - Woda jest tam bardzo zimna, tak że jest to miejsce wyłączone z kąpieli - wyjaśnia asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas.
Źródło: TVN24