Tragedia w Czechach. Dwoje dzieci utonęło w basenie
Policja bada okoliczności wypadku, w którym dwójka dzieci utonęła w basenie w Łuńsku. Śledztwo dotyczy podejrzenia nieumyślnego spowodowania śmierci. To nie jedyna tragedia, do jakiej doszło w ostatnich dniach na basenach w Czechach. W Ostrawie topiły się dwie 19-latki. Od dwóch dni walczą o życie.
Rzeczniczka policji Ilona Gazdošová potwierdziła w rozmowie z portalem Novinky, że we wtorek po południu na basenie Klůček, który znajduje się w części Liběšic w Łuńsku, utonęło dwoje dzieci.
- Przesłuchania świadków i dochodzenie będą w toku, ze względu na charakter sprawy nie ujawniamy szczegółów – powiedziała w środę rzeczniczka, dodając, że detektywi prowadzą dochodzenie w tej sprawie pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci przez zaniedbanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sensacja archeologiczna w Pompejach. Sekret niewolników ujawniony
Z dostępnych informacji wynika, że dzieci pływające na basenie w Łuńsku były rodzeństwem.
O tragedii poinformowała także dyrekcja pływalni. Obiekt obecnie jest zamknięty do odwołania. Portal iDnes.cz, powołując się na anonimowe źródło, podał, że na miejscu miało towarzyszyć im ich rodzeństwo, a nie rodzice.
19-latki w stanie krytycznym
Od dwóch dni o życie walczą 19-latki, które topiły się na terenie kompleksu basenów w Ostrawie-Porubej. Obie dziewczynki po wyciągnięciu z wody nie dawały oznak życia.
– Ratownicy nie mają dostępu do dokładnych danych na temat tego, jak długo obie ofiary przebywały pod powierzchnią wody. Udzielono im podstawowej pierwszej pomocy, a zespoły ratownictwa medycznego natychmiast rozpoczęły rozszerzoną reanimację z użyciem sprzętu i leków. U jednej z poszkodowanych konieczne było wykonanie defibrylacji. W ciągu dziesięciu minut przywrócono samoistne krążenie krwi u jednej, a następnie u drugiej dziewczynki – przekazał rzecznik pogotowia Lukáš Humpl.
Obie dziewczyny zostały przewiezione na oddział ratunkowy Szpitala Uniwersyteckiego w Ostrawie. – Stan obu pacjentek pozostaje krytyczny – powiedziała w środę po południu rzeczniczka szpitala Petra Petlachová.