Tragedia w Baranowie. 16-latek utonął w rzece
Tragedia w Baranowie. W rzece Wieprz utopił się 16-latek. Policja ostrzega przed wchodzeniem do wody w miejscach, gdzie nie ma ratowników.
Do zdarzenia doszło w czwartek po południu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 16- i 19-latek przyjechali nad rzekę Wieprz. W trakcie przechodzenia na drugi brzeg młodszego nastolatka porwał nurt. Jego kolega próbował go ratować, ale też zaczął się topić. Udało mu się wydostał z wody, i zawiadomił służby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawrocki zatrudni człowieka z Konfederacji? "Są takie rozmowy"
Nastolatek zmarł
19-latek próbował następnie zlokalizować kolegę. Nigdzie jednak go nie zauważył. Na miejsce przyleciało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Odnaleźli 16-latka 200 metrów od zdarzenia.
Po wydostaniu nastolatka na brzeg rozpoczęto reanimację, a następnie przetransportowano go do szpitala w Lublinie. Niestety, 16-latek zmarł.
Nastolatkowie byli trzeźwi. Szczegółowe okoliczności i przyczyny zdarzenia wyjaśni prokuratorskie śledztwo.
Policja ostrzega przed zagrożeniami, jakie niosą za sobą niestrzeżone kąpieliska. "Prosimy o korzystanie ze zbiorników, na których są ratownicy gotowi ruszyć z pomocą w razie potrzeby" - podkreślono.
Czytaj więcej: