Tragedia w Austrii. Śmierć narciarza na stoku
Dramat rozegrał się w sobotnie popołudnie w austriackim Tyrolu w okolicach miejscowości Zams. Z jednego ze wzgórz zeszła lawina, która zabrała ze sobą sześciu narciarzy szusujących nieopodal po otwartym stoku. Jeden z nich niestety zmarł. Trwa ustalanie jego tożsamości.
Jak przekazał rzecznik miejscowej policji, trzej narciarze wydostali się spod śniegu bez większych obrażeń. Dwóm pozostałym musiała zostać udzielona pomoc lekarska. Ich życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.
W akcji ratowniczej brały udział jednostki ratownictwa górskiego wraz z psami oraz dwa śmigłowce ratunkowe i jeden policyjny. Nie wiadomo jeszcze czy lawina pojawiła się w sposób naturalny, czy może została wywołana przez narciarzy.
To już kolejna ofiara lawiny w tym sezonie w Austrii. W ubiegłą sobotę pod zwałami śniegu zginęło trzech narciarzy w wieku od 19 do 24 lat. Dwóch zginęło na miejscu, trzeci zmarł w wyniku odniesionych obrażeń w szpitalu w Klagenfurcie. Rannych zostało ośmiu turystów. Lawina zeszła w rejonie góry Lachenspitze.
Zobacz też: obowiązkowe szczepienia dla wszystkich? Posłanka KO przekazała stanowisko
Zobacz też:
Źródło: PAP