Tragedia rodzinna w Rzeszowie. 79‑latek zaatakował żonę młotkiem

Tragedia rodzinna w Rzeszowie. 79-latek zaatakował młotkiem swoją 73-letnią żonę, a następnie zadał sobie kilka ran nożem. Starsze małżeństwo trafiło do szpitala. Znany jest motyw działań mężczyzny.

Tragedia rodzinna w Rzeszowie. 79-latek zaatakował żonę młotkiem
Tragedia rodzinna w Rzeszowie. 79-latek zaatakował żonę młotkiem
Źródło zdjęć: © East News | Damian Klamka
Karina Strzelińska

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie prok. Krzysztof Ciechanowski przekazał w środę, że zdarzenia do doszło w nocy z piątku na sobotę w jednym z mieszkań na osiedlu Dąbrowskiego w Rzeszowie, w którym mieszkało małżeństwo G. - 73-letnia Bożena i 79-letni Józef.

Motyw działań starszego mężczyzny

Jak relacjonował prok. Ciechanowski, mąż posądzając żonę o zdradę zaatakował ją śpiącą w łóżku, uderzając ją młotkiem głównie w głowę. Ciosy zadawał także po obudzeniu się żony i w trakcie jej próby ucieczki z mieszkania na klatkę schodową.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Krzyki kobiety zaniepokoiły mieszkającego piętro niżej sąsiada, który udał się na górę i przez uchylone drzwi zobaczył, że sąsiadka próbuje wydostać się na zewnątrz, co uniemożliwiał jej mąż, trzymając drzwi wejściowe i kontynuując swój atak, w trakcie czego miał krzyczeć do pokrzywdzonej, że ją zabije - przekazał prokurator.

Dzięki temu, że sąsiad próbował się dostać do mieszkania małżeństwa G., napastnik zaprzestał ataku, a wtedy kobieta uciekła do mieszkania sąsiada.

79-latek chciał popełnić samobójstwo

- Sam Józef G. zamknął się w mieszkaniu i podjął próbę samobójczą przy użyciu noża, którym zadał sobie co najmniej kilka ran kłutych klatki piersiowej i brzuch - poinformował prok. Ciechanowski.

Dodał, że na skutek ataku Bożena G. doznała złamania prawego łuku jarzmowego, złamania prawego nadgarstka oraz licznych ran ciętych i tłuczonych głowy, które naruszyły czynności narządów jej ciała na okres dłuższy niż 7 dni.

Jak podaje rzecznik prokuratury, oboje przebywają, w związku z odniesionymi obrażeniami ciała, w szpitalu. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jednak stan zdrowia mężczyzny na obecną chwilę nie pozwala na wykonanie z jego udziałem czynności procesowych.

Na miejscu zabezpieczono nóż, którym Józef G., najprawdopodobniej dokonał samookaleczeń i młotek. Wykonano oględziny miejsca zdarzenia, przesłuchano świadków, w tym interweniującego sąsiada oraz pokrzywdzoną. Uzyskano kserokopię dokumentacji medycznej z leczenia pokrzywdzonej.

- Obecnie niezbędne jest uzyskanie opinii lekarskiej w zakresie obrażeń doznanych przez pokrzywdzoną, od której treści będzie zależeć dalszy kierunek postępowania, w szczególności pozwoli ona na właściwe zakwalifikowanie zachowania Józefa G - przekazał prok. Ciechanowski.

GDZIE SZUKAĆ POMOCY? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (80)