Tragedia podczas mszy. Nie żyje ksiądz
Zmarł proboszcz parafii pod wezwaniem Świętych Kosmy i Damiana w Męcinie Wielkiej koło Gorlic (województwo małopolskie). Ksiądz Jan zasłabł podczas odprawiania niedzielnej mszy świętej. Duchownego nie udało się uratować.
Do tragedii doszło podczas porannego nabożeństwa. Gdy 71-letni duchowny upadł, natychmiast została mu udzielona pomoc medyczna. Na pomoc jako pierwsi ruszyli strażacy z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej oraz z leżącej po sąsiedzku miejscowości Sękowa.
Na miejsce zostało również wezwane pogotowie ratunkowe. Niestety, mimo podjętych wysiłków, ksiądz zmarł. Jak podał serwis Biecz 998, u duchownego doszło do nagłego zatrzymania krążenia.
Przed południem informację o śmierci księdza Jana zamieściła w mediach społecznościowych diecezja rzeszowska, na terenie której leży parafia w Męcinie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: zapytaliśmy Polaków o podróże koleją z PKP. "Jest ogromna poprawa"
Ksiądz zmarł podczas mszy. Wkrótce miał przejść na emeryturę
"Dzisiaj zmarł ks. kan. Jan Adamczyk, proboszcz parafii pw. Świętych Kosmy i Damiana w Męcinie Wielkiej. Ks. Adamczyk zmarł w 47. roku życia kapłańskiego w wieku 71 lat. Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie…" - można przeczytać. Do postu załączono również fotografię zmarłego.
71-letni proboszcz miał za kilka tygodni przejść na emeryturę.
Przeczytaj też:
Źródło: facebook.com/diecezjarzeszowska/Biecz 998/PAP