Tragedia po pasterce na Mazowszu. Zginęły trzy kobiety
W miejscowości Kobyłka w powiecie wołomińskim na Mazowszu samochód wjechał w ludzi wracających z pasterki. Na miejscu zginęły trzy kobiety.
Wypadek wydarzył się ok. godz. 1:30 na ul. Nadarzyńskiej, w ciągu drogi wojewódzkiej nr 634.
- Jeden samochód zatrzymał się przed oznakowanym przejściem dla pieszych. Wtedy z przeciwnej strony nadjechał citroen berlingo, który uderzył w grupę ludzi wracających z kościoła - relacjonuje w rozmowie z WP kom. Jarosław Florczak z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Zginęły dwie młode kobiety w wieku 20-30 lat. - Trzecia miała ok. 60 lat - poinformował TVN24 mł. bryg Marek Dodek, dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wołominie.
22-letni kierowca został zatrzymany. - Był trzeźwy. Wyjaśniamy okoliczności tego wypadku - dodaje kom. Florczak.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Niebezpieczne miejsce"
- Musieliśmy obejść wszystkie okoliczne zarośla, żeby znaleźć poszkodowanych. Ofiary znajdowały się w dość dużej odległości od siebie, zatem terem poszukiwań był dosyć rozległy - powiedział reporterce Polsat News Maciej Czerniejewski z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kobyłce, który jako jeden z pierwszych przyjechał na miejsce wypadku.
Przed przejściem, na którym doszło do tragedii zainstalowane są sygnalizatory z pulsującymi, żółtymi światłami. Mieszkańcy mówią jednak, że jest to bardzo niebezpieczne miejsce dla pieszych.
22-latek jechał z Zielonki w kierunku Kobyłki. Kierowca jeszcze dzisiaj zostanie przesłuchany przez prokuratora - podaje RMF FM, które jako pierwsze poinformowało o tragedii.
Trwa ładowanie wpisu: twitter