PolskaTOPR ruszył na pomoc rannemu turyście

TOPR ruszył na pomoc rannemu turyście

17 ratowników wyruszyło w rejon Koziego Wierchu w Tatrach na pomoc turyście, który spadł z tego szczytu i na skutek obrażeń stracił przytomność - podał ratownik dyżurny TOPR.

Gęsta mgła wyklucza użycie śmigłowca ratowniczego. Ratownicy podchodzą pieszo na Kozi Wierch od strony Doliny Roztoki przez Dolinę Pięciu Stawów. W wyprawie ratunkowej bierze udział lekarz.

Po godz. 14 ratownicy otrzymali informację SMS-ową, że z Koziego Wierchu spadł człowiek i stracił przytomność. Nadawca nie przekazał bardziej szczegółowych informacji.

Kozi Wierch ma wysokość 2 291 m n.p.m. Przez jego szczyt przebiega jedna z najbardziej niebezpiecznych tatrzańskich ścieżek - Orla Perć, oddzielająca Dolinę Gąsienicową od Doliny Pięciu Stawów.

W Tatrach utrzymują się bardzo trudne warunki pogodowe. Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego nie zalecają turystom wypraw w góry. Szlaki są silnie zalodzone i pokryte świeżym śniegiem. Wysoko w Tatrach obowiązuje nieznaczny - pierwszy (w pięciostopniowej, rosnącej skali) stopień zagrożenia lawinowego.

W czwartek na Kasprowym Wierchu w Tatrach średnia pokrywa śnieżna miała grubość 16 cm. Po południu mgła ograniczała widzialność do 30 metrów, a termometry wskazywały osiem stopni mrozu. W Dolinie Pięciu Stawów pokrywa śnieżna wynosiła 6 cm.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)