Tomczak do marszałka przeciwko "nakładaniu kagańca"
Witold Tomczak (LPR) obawia się, że planowane przez Kancelarię Sejmu przekazywanie transmisji z posiedzeń Izby telewizjom w postaci "gotowego produktu" będzie oznaczać wprowadzenie "cenzury prewencyjnej" obrad Sejmu.
Tomaczak wystosował w tej sprawie list do marszałka Sejmu Marka Borowskiego. Według niego, w marcu, podczas posiedzenia sejmowej Komisji Regulaminowej, szef Kancelarii Sejmu Krzysztof Czeszejko-Sochacki poinformował posłów, że rozpoczął pracę logistyczną odnoszącą się do przekazywania programu telewizyjnego, który byłby autorskim dziełem Sejmu.
Zdaniem posła LPR, Czeszejko-Sochacki powiedział, że prace polegają na uruchomieniu systemu realizowania transmisji obrad Sejmu i przekazywania ich wszystkim telewizjom w postaci gotowego produktu.
Tomczak zwrócił się do marszałka o podjęcie niezbędnych działań, które jednoznacznie położą kres tzw. pracom logistycznym zmierzającym jak się wydaje do "założenia kagańca" posłom na Sejm RP.
Tomczak poprosił też Borowskiego, by ten wystąpił do KRRiT o wydzielenie specjalnego kanału parlamentarnego w radiu i telewizji, który transmitowałby na żywo i w całości obrady polskiego parlamentu.