Trwa ładowanie...
05-05-2014 16:03

Tomasz Siemoniak: polski oficer zachował się godnie

Minister obrony narodowej spotkał się z polskim oficerem, którego przez ponad tydzień przetrzymywali prorosyjscy separatyści na wschodzie Ukrainy. Polski inspektor OBWE major Krzysztof Kobielski wrócił do kraju w nocy z soboty na niedzielę.

Tomasz Siemoniak: polski oficer zachował się godnieŹródło: WP.PL, fot: Łukasz Szełemej
d57n2l9
d57n2l9

Szef MON Tomasz Siemoniak po spotkaniu komplementował majora Kobielskiego. - W trakcie tego zatrzymania zachował się godnie i pokazał, że polski oficer nawet w tak nieprzewidzianej sytuacji potrafi zachować się właściwie.

Zdaniem ministra, fakt porwania obserwatorów powinien dać do myślenia, a OBWE powinna wyciągnąć wnioski i lepiej organizować i zabezpieczać misje. - Nikomu się do ubiegłej soboty nie śniło, że ktoś może zatrzymać w taki sposób międzynarodowych obserwatorów, którzy mają przecież paszporty dyplomatyczne. To nowe, złe doświadczenie, trzeba z niego wyciągnąć wnioski - powiedział Siemoniak. Zaznaczył jednocześnie, że w żadnym razie nie wolno rezygnować z organizowania takich misji.

W skład ośmioosobowej grupy obserwatorów przetrzymywanych przez separatystów wchodziło czterech Niemców, a także Polak, Czech, Duńczyk i Szwed. Tego ostatniego zwolniono po dwóch dniach ze względu na stan zdrowia. W niemieckim ministerstwie spraw zagranicznych przez cały tydzień działał sztab kryzysowy zajmujący się porwaniem. Sprawa była też tematem rozmów kanclerz Angeli Merkel z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Prorosyjscy separatyści rozważali wymianę inspektorów OBWE na swoich towarzyszy, domagających się powstania Donieckiej Republiki Ludowej. Żadne ustalenia w tej sprawie jednak nie zapadły. Ostatecznie obserwatorów zwolniono w sobotę.

d57n2l9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d57n2l9
Więcej tematów