Tomasz Siemoniak: nie damy się zastraszyć terrorystom
- W Polsce możemy czuć się bezpiecznie. Nasze służby pracują, dostajemy też raporty o zagrożeniach od państw NATO - powiedział minister obrony narodowej, Tomasz Siemoniak. Wicepremier jest przekonany, że niedzielny marsz przeciwko terroryzmowi w Paryżu przebiegnie bezpiecznie.
10.01.2015 | aktual.: 11.01.2015 02:28
Marsz ma się rozpocząć o godzinie 15.00. Wezmą w nim udział przedstawiciele władz i partii politycznych - poza Frontem Narodowym - będzie także sam prezydent, Francois Hollande. Swoją obecność zapowiedzieli także przywódcy innych krajów m.in. Niemiec, Wielkiej Brytanii, Polski, Ukrainy oraz Turcji, a także szefowie unijnych instytucji. Marsz ma pokazać jedność Francji i świata wobec zagrożenia terrorystycznego.
Francuskie władze od kilku dni apelują też do swych rodaków, by licznie pojawili się na zgromadzeniu. - To będzie manifestacja, która zapisze się na kartach historii. Musi ona pokazać siłę i godność narodu francuskiego - mówił premier, Manuel Valls. Rząd zapewnia, że w związku z marszem podjęte zostały wszelkie środki bezpieczeństwa.
- Gdyby przywódcy państw z niego z rezygnowali, tryumfowaliby zamachowcy. To by oznaczało, że daliśmy się im zastraszyć - uważa wicepremier. Jego zdaniem, światowy odzew na tragedię, która rozegrała się we Francji pokazuje, że terrorystom nie udało się zaszantażować ludzi. - Politycy, w tym premier Ewa Kopacz, chcą to wyraźnie powiedzieć w niedzielę w stolicy Francji - dodał Siemoniak.
W niedzielę ma się także odbyć w Paryżu spotkanie ministrów spraw wewnętrznych Unii Europejskiej oraz przedstawicieli Stanów Zjednoczonych i Komisji Europejskiej. Będzie ono poświęcone walce z terroryzmem. Siemoniak podkreśla, że w Polsce możemy czuć się bezpiecznie. - Nasze służby pracują, dostajemy też raporty o zagrożeniach od państw NATO - mówi wicepremier.
O bezpieczeństwie Polski zapewniała też kilka dni temu premier Ewa Kopacz. - Wydarzenia, które mają miejsce we Francji, w żaden sposób nie zagrażają Polakom mieszkającym na terenie Polski. Polacy mogą czuć się bezpiecznie, nie ma powodu do podnoszenia poziomu zagrożenia terrorystycznego - powiedziała.
Poinformowała, że polskie służby mundurowe prewencyjnie pracują w stanie podwyższonej gotowości. Jak dodała, informacje, które płyną z Francji, są przekazywane do Centrum Antyterrorystycznego.
Kopacz przypomniała też, że minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska udaje się do Paryża, gdzie spotka z ministrami spraw wewnętrznych z Europy i USA. Przedstawiciele resortów siłowych będą rozmawiać o walce z terroryzmem w związku z atakiem na francuski tygodnik "Charlie Hebdo".
Zobacz także: "Ludzie utrzymujący kontakt z Państwem Islamskim są już w Polsce"