"To wina Jaruzelskiego, że połowa Polaków popiera wprowadzenie stanu wojennego"
Polacy są podzieleni w ocenie wydarzeń sprzed 25 lat. Połowa popiera wprowadzenie stanu wojennego - wynika z badań instytutu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej". Tylko jedna trzecia ankietowanych uważa, że decyzja generała Jaruzelskiego była zła. Socjolog prof. Andrzej Rychard uważa, że powodem takiej oceny jest powtarzane przez generała Jaruzelskiego tłumaczenie, że stan wojenny uchronił Polskę przed interwencją Sowietów.
Być może do części społeczeństwa ta argumentacja, czy mitologia trafiła. Mimo, że na tę tezę nie ma nawet świstka, czy dokumentu - mówi prof. Andrzej Rychard.
Zdaniem prof. Rycharda, podziały wśród Polaków w stosunku do stanu wojennego to również efekt obecnej sytuacji w kraju. Być może dla niektórych osób wyrażenie pozytywnego poglądu o stanie wojennym jest sposobem na wyrażenie krytycznego poglądu wobec rzeczywistości dzisiejszej - przypuszcza socjolog.
Najwięcej zwolenników rozliczenia stanu wojennego jest wśród najmłodszych, ale równocześnie wiedza na temat wydarzeń sprzed 25 lat wśród tej grupy wiekowej jest najsłabsza.