To się wydarzyło, gdy spałeś. Nieoczekiwany telefon w Kijowie
Prezentujemy zestawienie wydarzeń z minionej nocy. Zebraliśmy kilka najważniejszych.
Wołodymyr Zełenski i Luiz Inácio Lula da Silva
oprac. Monika Mikołajewicz
03.03.2023 | aktual.: 03.03.2023 07:30
- Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wołodymirem Zełenskim, o czym poinformował na swoim Twitterze. "Powtórzyłem chęć Brazylii do rozmów z innymi krajami i udziału w każdej inicjatywie mającej na celu budowanie pokoju i dialogu. Wojna nie może być w niczyim interesie" - napisał. Jednocześnie jednak Brazylia odmówiła przekazania Ukrainie posiadanej amunicji produkcji niemieckiej, gdyż chce być krajem neutralnym w obliczu wojny.
- Tajwan kupi od Stanów Zjednoczonych broń o wartości 619 miliardów dolarów. USA zatwierdziły tę transakcję, której główną przyczyną jest utrzymująca się presja Chin. Wśród militarnego wsparcia znajdą się pociski rakietowe do F-16. Jak podaje agencja Reutersa, zaplanowana sprzedaż broni prawdopodobnie zaostrzy stosunki między Waszyngtonem a Pekinem.
- Stany Zjednoczone poparły szybkie przystąpienie do NATO Finlandii i Szwecji. - Finlandia i Szwecja będą wielkimi sojusznikami w NATO - powiedział dziennikarzom rzecznik zespołu bezpieczeństwa narodowego Białego Domu John Kirby, zaznaczając, że kolejność przystąpienia państw nie ma dla USA znaczenia. Obecnie kandydaci do Sojuszu wciąż czekają na ratyfikowanie wniosku przez Węgry i Turcję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Kanclerz Olaf Scholz dotarł do Waszyngtonu. Celem wizyty są rozmowy na temat wsparcia dla Ukrainy w obliczu rosnącego zagrożenia, ze strony Chin, które mogą dostarczyć broń Rosji. - Myślę, że obaj są teraz bardziej zaniepokojeni przyszłością: jak będą wyglądać następne miesiące w Ukrainie? Co to oznacza dla wsparcia, jakie sojusznicy mogą zorganizować dla Ukrainy? - powiedział rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit.
- Stany Zjednoczone i Korea Południowa przeprowadzą największe połączone ćwiczenia wojskowe od lat. Jak podaje agencja Reutersa, odbędą się one w terminie 13-23 marca, pod nazwą "Tarcza wolności". "Ćwiczenia mają na celu wzmocnienie zdolności obronnych i reagowania Sojuszu poprzez skupienie się w ramach scenariusza manewrów na takich kwestiach, jak zmieniające się środowisko bezpieczeństwa, agresja Korei Północnej oraz wnioski wyciągnięte z ostatnich wojen i konfliktów" - poinformowano w oświadczeniu. Zdaniem Korei Północnej takie ćwiczenia to dowód na wrogie nastawienia USA i sojuszników.
W Izraelu trwają gwałtowne demonstracje. Ludzie boją się wojny domowej. Wychodzą na ulicę, by zademonstrować swój przeciw dla reformy sądownictwa zaproponowanej przez rząd Benjamina Netanjahu, zgodnie z którą krajowe sądy zostałyby osłabione, a politycy zyskaliby większą władzę. - To, co widzieliśmy wczoraj, było bardzo niezwykłe. Były zdjęcia z Tel Awiwu, które wyglądają prawie jak strefa wojny - powiedział izraelski dziennikarz Jotam Confino dla TV 2.