To oni mogliby zastąpić Ewę Kopacz na stanowisku premiera
Do wyborów parlamentarnych zostało pięć miesięcy. Jeśli PO chce pokonać napędzany sukcesem Andrzeja Dudy PiS, musi jak najszybciej dokonać zmian. Także personalnych. - Jeśli Platforma zdecyduje się wrócić do swoich korzeni ideowych, to potrzebna będzie zmiana na stanowisku szefa rządu. Ewę Kopacz mógłby zastąpić wicepremier Tomasz Siemoniak, ale lepszy byłby minister Rafał Trzaskowski, który przypomina młodego Tuska - mówi WP dr Rafał Chwedoruk, politolog.
27.05.2015 | aktual.: 27.05.2015 14:35
Po przegranych przez Bronisława Komorowskiego wyborach prezydenckich sytuacja PO staje się coraz gorsza. Według najnowszego sondażu IBRiS, do sejmu najwięcej posłów wprowadziłoby PiS zdobywając 29,7 proc. głosów. Partia Ewy Kopacz może liczyć na 22,4 proc, ale tuż za nią jest ruch Pawła Kukiza - 21,3 proc.
Co obecnie rządzące ugrupowanie może zrobić, żeby jesienią nie stracić władzy? Sytuacja jest bardzo trudna, ponieważ PiS nabrało wiatru w skrzydła po wygranej Andrzeja Dudy, któremu kilka miesięcy temu mało kto dawał jakiekolwiek szanse na zwycięstwo.
- Po przegranych wyborach, może nie najważniejszych, ale jednak symbolicznych, przed PO są dwie drogi. Pierwsza to uznanie, że jest w strukturalnym kryzysie i czas na powrót do swoich ideowych korzeni. Powrócą postulaty deregulacji, jednomandatowych okręgów wyborczych i likwidacji senatu. To może jednak sprawić, że od ugrupowania odejdą wyborcy, którzy wcześniej głosowali na SLD i PiS, a później popierali PO - uważa dr Rafał Chwedoruk.
Wskazuje też inny scenariusz. - Druga droga, którą może wybrać PO to uznanie, że jednak kryzysu nie ma. Ugrupowanie będzie się starało utrzymać szeroką formułę od ZChN-u do SLD. O wszystkim jednak zdecyduje wynik wojny wewnątrz partii, która trwa w najlepsze, a do wyborów coraz mniej czasu - mówi dr Chwedoruk.
O ile w drugim wypadku na czele rządu może zostać - zdaniem politologa - Ewa Kopacz, o tyle w pierwszym, niezbędna jest zmiana premiera. - Ewę Kopacz mógłby zastąpić wicepremier i szef MON Tomasz Siemoniak, ale lepszym kandydatem byłby minister Rafał Trzaskowski. To taki młody Donald Tusk, którego kariera póki co modelowo się rozwija - mówi dr Chwedoruk.
Dr Anna Materska-Sosnowska z Uniwersytetu Warszawskiego ocenia jednak, że „zmiana premiera to najgorsze, co Platforma mogłaby zrobić”. - Zostało za mało czasu do wyborów, by wykonywać takie ruchy. A na dodatek, Ewa Kopacz właśnie znalazła się na 40. Miejscu wśród 100 najbardziej wpływowych kobiet świata - mówi politolog.
I dodaje, że partia potrzebuje świeżej krwi, ale także powrotu do korzeni. - PO powinna wrócić do formuły ruchu obywatelskiego, zejść z kanap, na których politycy ugrupowania zalegli i na nowo otworzyć się na ludzi. Trzeba działać jak najszybciej, ponieważ w siłę rośnie Paweł Kukiz, który częściowo odbiera partii wyborców - ocenia dr Materska-Sosnowska.