To oni mają pomóc Jarosławowi Kaczyńskiemu odbić samorząd. Młodzi prezydenci z PiS

PiS niepodzielnie rządzi w Sejmie, ale w samorządzie partii szło słabo. To ma się zmienić. Jarosław Kaczyński jest przekonany, że znalazł na to receptę: młodzi. Wzorcem z Sevres samorządowca PiS-u mają być prezydenci Stalowej Woli, Białej Podlaskiej i Łomży: Lucjusz Nadbereżny, Dariusz Stefaniuk i Mariusz Chrzanowski.

To oni mają pomóc Jarosławowi Kaczyńskiemu odbić samorząd. Młodzi prezydenci z PiS
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Patryk Ogorzałek
Kamil Sikora

Jarosław Kaczyński oficjalnie ogłosił, że nie będzie ograniczenia liczby kadencji do dwóch. A to znacznie utrudnia realizację zadania, które stawia przed swoją partią: przejąć samorządy. Choć po wyborach z 2014 roku liczba prezydentów z legitymacją PiS jest wyższa niż po wyborach z 2010, to wciąż nie odzwierciedla ona pozycji PiS.

Cel: wygrać wybory

Cel jest jasny, jasny jest też plan na wygraną. Ogłosił go w poniedziałek Jarosław Kaczyński podczas spotkania z działaczami, którzy będą zaangażowani w kampanię samorządową. - Dzisiaj potrzebny jest przekonywujący kandydat. Dzisiaj bardzo często takimi kandydatami są ludzie młodzi, ludzie, którzy wykazują wielką energię i którzy kojarzą się obywatelom, wyborcom, ze zmianą. To będzie na pewno brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji przy podejmowaniu decyzji kto będzie kandydatem w tych największych ośrodkach - powiedział prezes w oświadczeniu dla mediów.

Dzisiaj młodzi prezydenci z PiS rządzą w trzech miastach. Najbardziej medialny jest Lucjusz Nadbereżny, którzy od 2014 roku rządzi Stalową Wolą. Został prezydentem w wieku 29 lat, kilka miesięcy po wyborach był już jednym z mówców na gigantycznej konwencji rozpoczynającej kampanię wyborczą Andrzeja Dudy. - W problemach, jakie Polacy składają na nasze ręce, słychać nadzieję, że w Polsce może być dobrze. Ta nadzieja ma imię Andrzej Duda - mówił.

Wzór do naśladownia

Duda odwdzięczył mu się zapraszając go na wieczór wyborczy. Nadbereżny nie zapomniał o tym, by pochwalić się zdjęciem z prezydentem-elektem i jego żoną. Później pojawił się również w kampanii parlamentarnej PiS. Efekty? Huta Stalowa Wola ma portfel zamówień warty 6 mld zł, zlecono jej m.in. produkcję moździerzy Rak za 1 mld zł. Państwo pomaga też w realizacji zamówień, np. w rozbudowie hali produkcyjnej. Miasto jest również w elitarnym gronie samorządów, gdzie będzie prowadzony pilotaż programu Mieszkanie+, z którym PiS wiąże duże nadzieje.

Ale nie samym przemysłem samorząd stoi. W Stalowej Woli otwarto np. nowoczesne boisko sportowe. Młody prezydent chwali się w mediach społecznościowych zdjęciami z nietypowych miejskich inwestycji, takich jak kontenero-ławka czy huśtawka dla wózków inwalidzkich. Nadbereżny swój program streszcza hasłem "Stalowa Wola - miasto bez kompleksów". Z drugiej strony 11 listopada na głównym placu miasta zapłonęło "ognisko patriotyzmu", miasto dołożyło się też do wyjazdu na Marsz Niepodległości.

Jak w Łomży

Podobną samorządową drogę przeszedł prezydent Łomży 33-letni Mariusz Chrzanowski. Teraz będzie dzielił się swoją receptą na sukces z resztą partii. - Tak, rozmawialiśmy już w partii o wyborach samorządowych - potwierdza w rozmowie z WP. - Do wyborów jest jeszcze półtora roku, ale w polityce to wcale nie jest dużo czasu. Chcemy pokazać, że PiS to bardzo dobry wybór, o czym świadczą wyniki nowych prezydentów - mówi.

Jak będzie wyglądała kampania? - O tym trzeba rozmawiać z pełnomocnikiem, czyli senatorem Romańczukiem. Ale na pewno bardzo istotny jest kontakt z wyborcami, kandydat nie może bać się ludzi, musi wychodzić do nich i słuchać. W swojej kampanii organizowałem dużo spotkań, także tematycznych: były spotkania z młodzieżą, seniorami, spotkania poświęcone sportowi i kulturze. Trzeba być otwartym na sugestie i nie można obiecywać gruszek na wierzbie, bo będzie się rozliczanym. Na mojej ulotce było 18 punktów, większość z nich już jest zrealizowana, reszta będzie zrealizowana do końca kadencji - zaznacza prezydent Łomży.

Protegowany Biereckiego

Co jakiś czas najważniejsi politycy PiS składają również wizyty w Białej Podlaskiej, gdzie rządzi 36-letni Dariusz Stefaniuk. To protegowany Grzegorza Biereckiego, potężnego senatora, twórcy SKOK-ów. Niedawno sam Jarosław Kaczyński pojawił się tam na odsłonięciu pomnika Lecha i Marii Kaczyńskich. Poza nim przemawiali jeszcze tylko Bierecki i właśnie Stefaniak.

Ale oczywiście pomniki nie będą głównym elementem kampanii. Tę funkcję będzie pełniło Mieszkanie+. To właśnie w Białej Podlaskiej Jarosław Kaczyński inaugurował program. Po prawicy miał wicepremiera Morawieckiego, a po lewicy prezydenta Stefaniuka. Niewątpliwie za nieco ponad rok politycy PiS będą częściej zaglądać do Białej Podlaskiej, by sfotografować się na tle nowoczesnych budynków mieszkalnych, które powstały z rządowych środków.

W lutym Jarosław Kaczyński powołał wojewódzkich koordynatorów wyborczych, a w marcu koordynatorów okręgowych. To głównie młodzi posłowie, bardzo często sejmowi debiutanci. Już dokonali oni przeglądu kadr, jakimi dysponuje partia, teraz będą szukać świeżych twarzy, które pozwolą partii dokonać tego, co nie udało się w żadnych dotychczasowych wyborach: odbić średnie i duże miasta.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (250)