To ona przekonała Dudę do weta. Zofia Romaszewska dla WP: Jestem zaszczycona
Prezydent Andrzej Duda ogłaszając swoją decyzję o zawetowaniu dwóch z trzech ustaw o sądownictwie, powołał się na rozmowę z Zofią Romaszewską. - Nie można uchwalać tak ważnej ustawy w takim trybie. To niedopuszczalne - ocenia doradczyni prezydenta w rozmowie z Wirtualną Polską.
- Jestem zaszczycona. Ale na pewno mój udział nie był tak duży, jak powiedział pan prezydent - przekonuje w rozmowie z Wirtualną Polską Zofia Romaszewska. Legendarna działaczka antykomunistycznej opozycji doradzała prezydentowi w sprawie reformy sądownictwa. To na jej autorytet powoływał się Andrzej Duda ogłaszając decyzję o zawetowaniu dwóch z trzech ustaw.
Zofia Romaszewska – kim jest doradczyni prezydenta?
W rozmowie z WP Zofia Romaszewska przyznaje, że sporo rozmawiała z Andrzejem Dudą. - Argumentów za wetem jest bardzo dużo, musielibyśmy rozmawiać godzinami, a teraz nie mam na to czasu. Ale główny argument był taki, że jedna osoba, prokurator generalny, nie może mieć tak dużej władzy - relacjonuje. To własnie ten argument przywołał prezydent w swoim wystąpieniu.
- Oczywiście reforma jest potrzebna i mam nadzieję, żę wszyscy razem szybko przygotujemy nowe przepisy. Prawnicy, parlamentarzyści, naukowcy - dodaje. Zofia Romaszewska krytykuje też tryb uchwalania prawa. - Nie można uchwalać tak ważnej ustawy w takim trybie. Tutaj gdzieś w nocy jedno głosowanie, zaraz nad ranem kolejne. To są rzeczy niedopuszczalne - ocenia w rozmowie z WP.