To nie oni podłożyli bombę w Moskwie
Dwaj zatrzymani w Polsce mieszkańcy Kaukazu nie uczestniczyli w przygotowaniach zamachu terrorystycznego w Moskwie - oświadczył w piątek rosyjski wiceminister spraw wewnętrznych generał Władimir Kozłow.
17.11.2000 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Trzy dni wcześniej polskie władze poinformowały o zatrzymaniu dwóch obywateli Rosji z Północnego Kaukazu: Czeczena i Dagestańczyka. Media podawały, że obaj są podejrzani o udział w przygotowaniu sierpniowego zamachu terrorystycznego na placu Puszkina w centrum Moskwy. W wyniku wybuchu bomby zginęło wówczas kilkanaście osób.
Generał Kozłow powiedział w piątek, że oficjalnie polskie władze nie informowały [rosyjskiego] MSW o zatrzymaniu podejrzanych. Zaznaczył, że pomimo braku oficjalnej informacji oficerowie operacyjni wyjeżdżali do Polski, by spotkać się z zatrzymanymi. Do spotkań jednak nie doszło; Kozłow nie wyjaśnił, dlaczego. Mimo to, jak zapewnił, rosyjskie MSW ma pewność, że zatrzymani przez organa ochrony prawa w Polsce członkowie grupy przestępczej nie mają nic wspólnego z zamachem na placu Puszkina. (kar)