"To nie będą głupoty jak u Napieralskiego"
Szef sztabu PO Jacek Protasiewicz zapowiedział, że konwencja programowa jego partii odbędzie się 10 września, a program już jest w druku. - To będą realne obietnice, nie głupoty jak u Napieralskiego. Będzie też więcej optymizmu niż w tym, co pokazuje PiS - powiedział gość "Kontrwywiadu RMF FM".
- Konwencja będzie skromna, bez baloników, bo na takie rzeczy nie ma miejsca w trudnych czasach - podkreślił polityk.
Nawiązując do faktu, że partie Korwin-Mikkego i Marka Jurka nie zarejestrowały list we wszystkich okręgach wyborczych, Protasiewicz ocenił, że ich wyborców zgarną PiS i PJN, ale Platforma również będzie prowadzić dialog z tym elektoratem.
- Korwin-Mikke i Marek Jurek już nie elektryzują wyborców. Gdyby tak było, zebraliby podpisy. Ich klęska zasili PiS, częściowo PJN. PO będzie rozmawiać z wyborcami Korwin-Mikkego i Marka Jurka - powiedział.
Szef sztabu PO poruszył również temat debat wyborczych. - Wyciągnąłem rękę do PiS, ręka nie została podjęta. W Prawie i Sprawiedliwości jest jakiś strach. Oni chcą komunikować się tylko ze swoim najtwardszym elektoratem. W sprawie wspólnej debaty, już nic nie da się zrobić. Na piątkową debatę wyborczą, wydelegowana została Ewa Kopacz - poinformował Protasiewicz w programie "Kontrwywiad RMF FM".