To może się przyczynić do porażki koalicji w Libii
Przewaga sił koalicji jest ogromna. Problemem może być jednak precyzja działania - uważa gen. Sławomir Petelicki, twórca elitarnej jednostki GROM. Jeśli siły sojuszników, które atakują wojska Kadafiego, uderzą w cele cywilne może powstać duży opór wobec tej operacji. To mogłoby się przyczynić do porażki międzynarodowej koalicji.
20.03.2011 | aktual.: 20.03.2011 20:21
Zdaniem gen. Petelickiego Kadafi zrobi wszystko, by pokazać, że lotnictwo koalicji zabija cywilów. - Jak wiadomo, już zgromadził swoich cywilnych zwolenników w jednym z garnizonów - zaznacza dwukrotny dowódca GROM-u. Jeśli jednak uderzenia lotnictwa będą "chirurgiczne", misja może się powieść - uważa polski dowódca.
- Ta operacja nie jest prosta jeszcze z innego względu: Kadafi ma spryt, pieniądze, prawdopodobnie licznych zwolenników oraz najemników - dodaje generał. To wszystko może sprawić, że będzie się długo i skutecznie bronił.
Czego potrzeba, by zwyciężyć nad Kadafim? - Porządku i koordynacji, ale o to się nie boję. Państwa NATO mają odpowiednie procedury i nie jest ważne, kto dowodzi osobiście: Amerykanin czy Francuz - uważa polski wojskowy. Najpotężniejszy ciężar poniosą Stany Zjednoczone. Bez ich wsparcia wywiadowczego w postaci danych satelitarnych i obrazu z samolotów bezzałogowych niemożliwe byłoby prowadzenie tej misji.
Gen. Petelicki podkreślił, że konieczne jest zapewnienie pomocy libijskim uchodźcom. To pokaże, czy misja ma naprawdę charakter humanitarny. - Nie podjąłbym się przewidywania, jak to się dalej potoczy - zaznacza polski dowódca.
Rozmawiał Paweł Orłowski, Wirtualna Polska
