"To kłamstwo". Ozdoba odpowiada Napieralskiemu ws. zdrowia Ziobry
Poseł KO Grzegorz Napieralski stwierdził, że "nie ma żadnego dokumentu" potwierdzającego zły stan zdrowia Zbigniewa Ziobry. Jego słowom od razu zaprzeczył Jacek Ozdoba. "To kłamstwo" - napisał polityk Solidarnej Polski. I rzucił w jego stronę mocną insynuacją.
Szef Suwerennej Polski w końcu 2023 r. zniknął ze sceny politycznej. Jego partyjni koledzy twierdzą, że Ziobro zmaga z rakiem przełyku i walczy o życie. W środę, w rozmowie z RMF FM, poseł Michał Wójcik mówił, że "w momencie, gdy zdiagnozowano u niego nowotwór, były przerzuty".
- Na pewno nie jest faworytem w tej walce (...). Jest po trzeciej dawce chemioterapii, radioterapii, przed operacją - relacjonował poseł.
Z kolei wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z Polskiego Stronnictwa Ludowego mówił niedawno, że Zbigniew Ziobro przedstawia prezydium izby zwolnienia lekarskie.
"Nie ma żadnego dokumentu"
Jednak inni politycy koalicji rządzącej - zdeterminowani, by Ziobro stanął przed sejmowymi komisjami śledczymi, w tym m. in. tą dotyczącą Pegasusa - domagają się mocniejszych w sprawie jego stanu zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nikt nie ma żadnego dokumentu na temat stanu zdrowia Ziobry. Takie zaproszenie (do odpowiedzi przed komisją śledczą - red.) może się więc pojawić - stwierdził w rozmowie z "Super Expressem" poseł KO Grzegorz Napieralski.
- Jeżeli lider Suwerennej Polski chce tego uniknąć (przesłuchania przed komisją śledczą - red.), niech po prostu przedstawi odpowiednie papiery - dodał.
Riposta Ozdoby
Na wypowiedź posła koalicji zareagował w piątek poseł Suwerennej Polski Jacek Ozdoba. "Kłamstwo. 1. Dokumenty zostały dostarczone i potwierdził to Marszałek Zgorzelski. 2. Min. Ziobro deklaruje dostarczenie innych dokumentów jak trzeba" - czytamy w jego wpisie na platformie X.
I dodał: "Czy Grzegorz Napieralski wyjaśnił przelewy jakie ustaliła prokuratura? Mści się Pan za wyjaśniany proceder? Czy ta sprawa też będzie skręcona? Kto za co otrzymał pieniądze? Jak nie siatka z biedronki to przelewy…"
Do wpisu dołączył link do artykułu, sugerującego związki Napieralskiego z Markiem Falentą i tzw. aferą taśmową.