"To jedno z najważniejszych zadań mojej prezydentury"
"Wspieranie rozwoju samorządności uznaję za jedno z najważniejszych zadań mojej prezydentury" - pisze prezydent Bronisław Komorowski na łamach "Rzeczpospolitej". Prezydent podkreśla "rozwój samorządności jest w interesie nas wszystkich". Wskazuje również na problemy, które hamują ów proces i stoją na drodze do rozwoju kraju.
Zdaniem Bronisława Komorowskiego samorządność jest w stanie przeciwstawić się takim procesom jak globalizacja oraz związanymi z nią procesami. "Silne społeczności lokalne mogą tu odegrać ważną rolę, łącząc ludzi ze swoją miejscowością i dając im możność kształtowania warunków życia" - ocenia prezydent.
Bronisław Komorowski zwraca uwagę na trzy problemy, które hamują rozwój samorządów.
Pierwszym z nich jest "ostateczne przełamanie owego okropnego podziału, który pamiętamy z PRL: 'my' i 'oni', gdzie tym razem 'oni' to - niestety - wójt czy starosta niemający właściwego kontaktu ze społeczeństwem".Dlatego prezydent chce położyć większy nacisk na budowę infrastruktury zaufania społecznego, gdyż - jak twierdzi - "bez tego zaufania samorząd nie może istnieć".
Prezydent podkreśla również samodzielności każdej jednostki samorządowej, w której nie może być mowy o żadnej zależności hierarchicznej. "Samorządy muszą nauczyć się współpracować tak pomiędzy szczeblami - gminy, powiaty i województwa - jak i z sąsiadami w układach terytorialnych. Tylko wspólne działania mogą przynieść dobre efekty" - uważa.
Kolejnym problemem, rodem z XIX wieku, jest nadal bardzo widoczna centralistyczna kultura sprawowania władzy. "Zbyt wiele osób i instytucji nie chce uznać faktu, że już od ponad 20 lat samorząd nie stanowi części administracji rządowej, a budżety samorządowe nie są częścią budżetu państwa" - zwraca uwagę prezydent.
Bronisław Komorowski kieruje zarzut pod adresem partii politycznych, które nie dostrzegając roli samorządów, przenoszą ogólnokrajowe spory na szczeble lokalne, zapominając o interesie mieszkańców.
Prezydent Komorowski podkreśla także pożytek płynący z udziału mieszkańców w samorządach. "Chcąc wspierać skutecznie rozwój samorządności terytorialnej, trzeba wierzyć ludziom, że potrafią z niej mądrze skorzystać. Zatem niech decydują w większym stopniu sami o tym, czego im potrzeba, i sami rozwiązują własne, lokalne sprawy. Jestem pewien, że zrobią to dobrze, z pożytkiem dla swoich społeczności i dla całej Polski. Aktywny udział w lokalnym życiu publicznym to nowoczesna forma patriotyzmu, której nam bardzo potrzeba" - pisze prezydent.