To dlatego Szojgu poleciał do Mińska. USA wskazują powód

Śledź też wydarzenia w Ukrainie w naszej RELACJI NA ŻYWO

O przyjeździe Siergieja Szojgu do Mińska poinformowały w sobotę państwowe media na Białorusi. Jak podano, szef MON Rosji przybył na rozmowy ze swoim białoruskim odpowiednikiem. Wkrótce potem odbyło się też spotkanie z Alaksandrem Łukaszenką.

Białoruski dyktator w trakcie rozmowy zapewnił Szojgu, że "wszystko, co Białorusini powinni zrobić na mocy ustaleń z Rosją, zrobią".

Łukaszenka poruszył także temat wojny w Ukrainie oraz mówił o wspólnych ćwiczeniach białoruskich i rosyjskich wojsk na terytorium Białorusi.

Wizytę Szojgu w Mińsku skomentował amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). W najnowszym raporcie eksperci ocenili, że głównym celem rosyjskiego ministra było wywarcie presji na Białoruś, by dalej wspierała inwazję na Ukrainę.

Analitycy zauważyli także, że na spotkaniu Szojgu z białoruskim ministrem obrony podpisano poprawki do umowy o wspólnym zapewnieniu bezpieczeństwa regionalnego w zakresie militarnym.

Amerykański think tank powtórzył jednak swą wcześniejszą ocenę, że "jest mało prawdopodobne, by Białoruś włączyła się do wojny w Ukrainie, ze względu na czynniki wewnętrzne, które ograniczają chęć Łukaszenki do takiego kroku".

Źródło: ISW

Czytaj też: Przykra niespodzianka dla Putina. Oto co planują Amerykanie