Tłusty czwartek 2024. Cena faworków. Tyle trzeba zapłacić za chruściki
Tłusty czwartek to święto nieodłącznie kojarzone ze słodkimi przekąskami. Tego dnia wzięciem cieszą się nie tylko pączki, ale również faworki. Te można znaleźć w cukierniach i sklepach już na trzy tygodnie przed słodkim świętem. Ile trzeba zapłacić za kilogram chruścików w 2024 roku?
Faworki, nazywane chruścikami to przekąska, która jest jednym z symboli karnawału oraz rozpoczynającego ostatki tłustego czwartku. Mimo że w niektórych punktach są one dostępne przez cały rok, to właśnie w tym okresie ich sprzedaż jest największa. Ile obecnie trzeba zapłacić za faworki? Przed rokiem ich cena była rekordowa.
Faworki na tłusty czwartek. Tyle kosztują w czasie karnawału 2024
Tłusty czwartek to święto ruchome. W 2024 roku będzie obchodzone 8 lutego. Tego dnia w sklepach oraz cukierniach nietrudno będzie o zakup pączków, oraz faworków. Ile trzeba będzie za nie zapłacić? Pierwsze oferty nie napawają optymizmem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pączki z różnych stron świata. Niektóre propozycje zaskakują
Jak podaje portal strefabiznesu.pl, tegoroczny tłusty czwartek będzie droższy niż przed laty. "Na to (...) mają wpływ m.in. ceny produktów i wysokie rachunki" - ocenia serwis. Z ofert, które zaczęły się pojawiać w serwisach ogłoszeniowych, wynika, że na półmetku karnawału za faworki trzeba zapłacić średnio od około 60 do ponad 100 złotych za kilogram.
"Znacznie taniej wychodzą faworki w marketach, jednak wielu klientów twierdzi, że jakością i smakiem odbiegają od tych domowych. Tu ceny zaczynają się od 40 zł/kg. W jednej z sieci na początku stycznia można kupić opakowanie faworków 150 g za 8,99 zł" - przekazuje Strefa Biznesu. Warto jednak mieć na uwadze, że w okresie bezpośrednio poprzedzającym tłusty czwartek w wielu punktach mogą pojawić się oferty specjalne i promocje na słodkie przekąski.
Tłusty czwartek. Dlaczego tego dnia zjadane są słodkości?
Korzenie tłustego czwartku sięga czasów pogańskich, kiedy ucztując, świętowano pożegnanie zimy i stopniowe nadejście ciepła. Dawniej na stołach królowały potrawy tłuste, podczas biesiad spożywano również słone wypieki z ciasta chlebowego nadziewanego słoniną. Zwyczaj jedzenia słodkich przekąsek w tłusty czwartek pojawił się natomiast w Polsce znacznie później, bo dopiero w XVI wieku.
Zobacz również: Nadchodzi tłusty czwartek. Padła cena pączka Gessler