Tłumaczka migowego oszukała wszystkich. Kuriozum na konferencji

Konferencja prasowa policji w Tampie w USA przyciągnęła uwagę internautów i mediów na całym świecie. Wszystko za sprawą tłumaczki języka migowego, tłumaczącej słowa komendanta. A raczej nie tłumaczącej, bo znaki, które pokazywała były wyssane z palca.

Lektorka migowego miała tłumaczyć wypowiedź szefa policji
Źródło zdjęć: © Screen / YouTube
Karolina Błaszkiewicz

Sprawa morderstwa wstrząsnęła amerykańskim miastem, a zorganizowane przez policję spotkanie transmitowane "na żywo" miało być jej zamknięciem. Poważny komendant tłumaczył, co się wydarzyło i jaki wyrok czeka sprawcę. Obok stała tłumaczka, przekładająca jego słowa na język migowy. Nagranie obiegło internet, bulwersując społeczność Głuchych.

Ekspertka od języka migowego, oceniająca "miganie" tłumaczki stwierdziła, że "machała rękami jakby śpiewała 'Pada śnieg'". Dodała także, że jej zachowanie było "najgorszym", co do tej pory widziała. Dziś chce wiedzieć, czemu szef policji pozwolił na coś takiego.

Zamiast porządnego tłumaczenia Głusi dostali takie zdania, jak: "10 areszt morderstwo las" czy "morderstwo trzy minuty 14 tygodni temu". Nikt nie wie, czy kobieta posiada certyfikat tłumacza Amerykańskiego Języka Migowego. Szefostwo posterunku policji w Tampie w odpowiedzi na pytania mediów, stwierdziło, że "chciałoby pomóc, ale kompletnie nie rozumie przekazu lektorki".

Poprosiliśmy o komentarz Magdalenę Bielak-Kościńską, szefową firmy EduPJM, prowadzącej kursy języka migowego. - Poważne instytucje wybieraja osoby, ktore nie posiadaja kwalifakcji lub certyfikatów. Biorą ich aby tylko przetłumaczyć, nie sprawdzają ich umiejętnosci i czesto dochodzi do wpadek - mówi nam. - Kilka lat temu na pogrzebie Mandeli była podobna sytuacja. Nie chodzi o to, żeby mieć tłumacza, przekonywać, że jest równourawnienie i że jest dostep do informacji albo że to szczególna pomoc dla osob slabszych. Nie o to chodzi, trzeba sprawdzic znajomość języka, tak jak w przypadku języków fonetycznych, np. angielskiego czy francuskiego - podkreśla Bielak-Kościńska.

Wybrane dla Ciebie
Nieautoryzowane wypłaty z kont bankowych. Ponad 100 zgłoszeń
Nieautoryzowane wypłaty z kont bankowych. Ponad 100 zgłoszeń
Dwie kadencje i koniec? To byłaby rewolucja w Sejmie
Dwie kadencje i koniec? To byłaby rewolucja w Sejmie
Niezwykłe nagranie nocnego nieba. Kula ognia przeleciała nad Polską
Niezwykłe nagranie nocnego nieba. Kula ognia przeleciała nad Polską
Brytyjczycy produkują ukraińskie drony. Pierwsza taka sytuacja w NATO
Brytyjczycy produkują ukraińskie drony. Pierwsza taka sytuacja w NATO
Co przyniesie początek listopada? Prognozy długoterminowe zaskakują
Co przyniesie początek listopada? Prognozy długoterminowe zaskakują
"Będą siedzieć". Lichocka nawiązała wpisem do słów Tuska
"Będą siedzieć". Lichocka nawiązała wpisem do słów Tuska
Ukraina w NATO? "To rozwiązanie najtańsze"
Ukraina w NATO? "To rozwiązanie najtańsze"
Tusk apeluje. "Odwołajcie tę niemądrą decyzję PiS-u"
Tusk apeluje. "Odwołajcie tę niemądrą decyzję PiS-u"
"Szczyt nie został odwołany". Pieskow komentuje decyzję Trumpa
"Szczyt nie został odwołany". Pieskow komentuje decyzję Trumpa
Dramat w USA. Strzelanina na kampusie, jedna ofiara śmiertelna
Dramat w USA. Strzelanina na kampusie, jedna ofiara śmiertelna
Tragedia na jarmarku halloweenowym w USA. Runęło potężne drzewo
Tragedia na jarmarku halloweenowym w USA. Runęło potężne drzewo
Boją się ingerencji Rosji. Znaczą wyborców specjalnym tuszem
Boją się ingerencji Rosji. Znaczą wyborców specjalnym tuszem