Tkanina przetrwała 2700 lat w urnie pogrzebowej
Archeolodzy odkryli w południowej Grecji
urnę pogrzebową, zawierającą oprócz ludzkich szczątków także
wycinek tkaniny sprzed 2700 lat - donosi serwis internetowy
International Herald Tribune.
11.05.2007 08:13
Jak poinformował minister kultury Grecji, odkrycia dokonano w trakcie prac wykopaliskowych, prowadzonych w mieście Argos na Peloponezie, około 140 kilometrów od Aten.
Zespół naukowców pod kierunkiem Alkistis Papadimitriou odkrył miejsce pochówku z VII w. p.n.e., a w nim miedzianą urnę, zawierającą oprócz ludzkich prochów i fragmentów zwęglonych kości także pożółkły i kruchy wycinek tkaniny.
Zdaniem archeologów znalezisko jest niezwykle rzadkie, gdyż tkaniny jako materia organiczna szybko ulegają rozpadowi. Jak dotąd w Grecji odkryto zaledwie kilka takich okazów.
Jak wyjaśniła Alkistis Papadimitriou, tkanina przetrwała blisko 3000 lat dzięki procesowi korozji miedzianej urny. Tlenki miedzi, uwalniane w tym procesie, zabijały bakterie, które w innych okolicznościach zniszczyłyby tkaninę.
Po zabiegach konserwacyjnych, prowadzonych przez ekspertów z Aten znalezisko zostanie poddane testom laboratoryjnym dla ustalenia rodzaju materiału i technik tkackich.
Cylindryczna miedziana urna zawierała także suszone owoce granatu, złożone w ofierze starożytnym bogom podziemi.
Wśród sześciu zgrupowanych grobów, zbadanych przez naukowców na stanowisku, tylko jeden zawierał urnę ze szczątkami po kremacji.
Kremacja zwłok była niezwykle rzadko stosowana w starożytnym Argos. Według Alkistis Papadimitriou możliwe jest, że zamożny człowiek chciał mieć pochówek wzorowany na obrzędach pogrzebowych opisywanych przez Homera, którego dzieła były w starożytnej Grecji niezwykle popularne.
W "Iliadzie" i "Odysei" bohaterowie zabici w walce byli kremowani podczas ceremonii pogrzebowych. Zwyczaj ten wyszedł z użycia w Grecji w późniejszych czasach.