TK chce blokować prace komisji ds. Pegasusa. Jest odpowiedź przewodniczącej
Trybunał Konstytucyjny chce zablokować pracę komisji ds. Pegasusa. Na poniedziałek zaplanowano kolejne przesłuchania z udziałem ludzi związanych z PiS. - Wobec każdego świadka, który nie stawi się przed komisją, zostanie skierowany wniosek do sądu o nałożenie kary - zapowiada w rozmowie z Wirtualną Polską Magdalena Sroka, przewodnicząca sejmowej komisji.
Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, Trybunał Konstytucyjny "zabezpieczeniem" chce zablokować prace sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. TK opublikował postanowienie, z którego wynika, że komisja jest nielegalna. Wydali je sędziowie Zbigniew Jędrzejewski, Stanisław Piotrowicz i Jarosław Wyrembak.
Do sprawy odniósł się m.in. Jarosław Kaczyński. Pytany w Sejmie, czy po tym postanowieniu politycy PiS będą stawiać się przed komisją, odparł: - Ja już zeznawałem, ale jako prawnik muszę odpowiedzieć, że nie mamy prawa w tym uczestniczyć (...), w żadnym razie bym się nie zdecydował na zeznania po takim zabezpieczeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"TK działa na zlecenie polityczne PiS"
Szefowa komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka (PSL-TD) w rozmowie z Wirtualną Polską ostro ocenia ruch TK. - Trybunał Julii Przyłębskiej działa na zlecenie polityczne PiS. Postanowienie pseudotrybunału w postaci "zabezpieczenia" jest próbą zablokowania prac komisji. Próbą nieskuteczną, bo nie niesie skutków prawnych - mówi.
Sroka zapewnia, że komisja będzie pracowała bez zmian. - W poniedziałek zaplanowano przesłuchanie Mikołaja Pawlaka, nominata Solidarnej Polski, który w czasie, kiedy dotacja dla CBA była przydzielana, był dyrektorem departamentu spraw rodzinnych i nieletnich Ministerstwa Sprawiedliwości - dodaje posłanka.
Wnioski o ukaranie za nieobecność
Jak potwierdziliśmy, następny przed sejmową komisję ds. Pegasusa zostanie wezwany były dyrektor departamentu budżetu i efektywności finansowej w Ministerstwie Sprawiedliwości Jan Paziewski oraz była minister finansów Teresa Czerwińska.
Co jeśli świadkowie związani z poprzednim obozem władzy, wykorzystując "zabezpieczenie" TK, nie stawią się przed komisją? - Wobec każdego świadka, który nie stawi się przed komisją śledczą, zostanie skierowany wniosek do Sądu Okręgowego w Warszawie o nałożenie na niego kary - mówi nam Sroka.
Przypomnijmy, że Sejm w styczniu 2024 roku powołał komisję śledczą ds. Pegasusa. Zakres prac komisji obejmuje okres od listopada 2015 do listopada 2023 roku. Bada ona legalność i celowość wykorzystania tego szpiegowskiego oprogramowania. Komisja ma ustalić, kto odpowiadała za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi, w tym oprogramowanie Hermes.
Paweł Pawlik, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: Pawel.Pawlik@grupawp.pl