TK chce blokować prace komisji ds. Pegasusa. Jest odpowiedź przewodniczącej
Trybunał Konstytucyjny chce zablokować pracę komisji ds. Pegasusa. Na poniedziałek zaplanowano kolejne przesłuchania z udziałem ludzi związanych z PiS. - Wobec każdego świadka, który nie stawi się przed komisją, zostanie skierowany wniosek do sądu o nałożenie kary - zapowiada w rozmowie z Wirtualną Polską Magdalena Sroka, przewodnicząca sejmowej komisji.
10.05.2024 21:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, Trybunał Konstytucyjny "zabezpieczeniem" chce zablokować prace sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. TK opublikował postanowienie, z którego wynika, że komisja jest nielegalna. Wydali je sędziowie Zbigniew Jędrzejewski, Stanisław Piotrowicz i Jarosław Wyrembak.
Do sprawy odniósł się m.in. Jarosław Kaczyński. Pytany w Sejmie, czy po tym postanowieniu politycy PiS będą stawiać się przed komisją, odparł: - Ja już zeznawałem, ale jako prawnik muszę odpowiedzieć, że nie mamy prawa w tym uczestniczyć (...), w żadnym razie bym się nie zdecydował na zeznania po takim zabezpieczeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"TK działa na zlecenie polityczne PiS"
Szefowa komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka (PSL-TD) w rozmowie z Wirtualną Polską ostro ocenia ruch TK. - Trybunał Julii Przyłębskiej działa na zlecenie polityczne PiS. Postanowienie pseudotrybunału w postaci "zabezpieczenia" jest próbą zablokowania prac komisji. Próbą nieskuteczną, bo nie niesie skutków prawnych - mówi.
Sroka zapewnia, że komisja będzie pracowała bez zmian. - W poniedziałek zaplanowano przesłuchanie Mikołaja Pawlaka, nominata Solidarnej Polski, który w czasie, kiedy dotacja dla CBA była przydzielana, był dyrektorem departamentu spraw rodzinnych i nieletnich Ministerstwa Sprawiedliwości - dodaje posłanka.
Wnioski o ukaranie za nieobecność
Jak potwierdziliśmy, następny przed sejmową komisję ds. Pegasusa zostanie wezwany były dyrektor departamentu budżetu i efektywności finansowej w Ministerstwie Sprawiedliwości Jan Paziewski oraz była minister finansów Teresa Czerwińska.
Co jeśli świadkowie związani z poprzednim obozem władzy, wykorzystując "zabezpieczenie" TK, nie stawią się przed komisją? - Wobec każdego świadka, który nie stawi się przed komisją śledczą, zostanie skierowany wniosek do Sądu Okręgowego w Warszawie o nałożenie na niego kary - mówi nam Sroka.
Przypomnijmy, że Sejm w styczniu 2024 roku powołał komisję śledczą ds. Pegasusa. Zakres prac komisji obejmuje okres od listopada 2015 do listopada 2023 roku. Bada ona legalność i celowość wykorzystania tego szpiegowskiego oprogramowania. Komisja ma ustalić, kto odpowiadała za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi, w tym oprogramowanie Hermes.
Paweł Pawlik, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: Pawel.Pawlik@grupawp.pl