Think-tank, czyli centrum myśli o sprawach publicznych

Think-tanki są organizacjami zajmującymi się polityką publiczną i zmianami społeczno-gospodarczymi. Pojawiły się na początku XX wieku w Wielkiej Brytanii, a obecnie występują nieomal we wszystkich krajach świata.

Można je spotkać zarówno w indywidualistycznych i egalitarystycznych Stanach Zjednoczonych, jak i kolektywistycznej i hierarchicznej Japonii. Szacuje się, że na świecie jest ich już ponad 6000. Nie ma jeszcze polskiej nazwy dla organizacji tego typu. Można by je nazwać „centrami myśli”, ale jak z wieloma innymi określeniami pochodzenia angielskiego – bardziej prawdopodobne jest przyjęcie się również w Polsce oryginalnej nazwy angielskiej.

Think-tanki są zróżnicowane w zakresie funkcji, formy organizacyjnej i swego usytuowania wobec innych instytucji. Łączy je to, że zajmują się polityką publiczną: oceniają ją, podpowiadają, jak ma wyglądać, organizują poparcie dla określonych rozwiązań w tym zakresie wśród społeczeństwa. Różnią się stopniem specjalizacji. Niektóre zajmują się tylko wycinkiem polityki publicznej – na przykład podatkami – inne jej całokształtem, łącznie z wizjami rozwojowymi i ustrojowymi. Różnią się również podejściem. Niektóre przypominają instytuty naukowo-badawcze i pragną zachować neutralność ideologiczną, inne – wręcz przeciwnie – skupiają się na stronie promocyjnej (advocacy), lansując wyraźnie określoną wizję świata, np. liberalną lub konserwatywną.

Think-tanki są też różnie usytuowane wobec swojego otoczenia. Niektóre zachowują dystans wobec polityki, biznesu, mediów czy nauki, ale są też takie, które zbliżają się do tych sfer – na przykład think-tanki organizacji pracodawców lub typowo akademickie, organizowane przy strukturach uczelnianych.

Think-tanki ułatwiają politykom i społeczeństwu zrozumieć, co się dzieje w kraju i na świecie, a jednocześnie są swoistymi barometrami pozwalającymi poprzez media oceniać jakość polityki publicznej. Ich siłą jest kreatywność w formułowaniu nowych pomysłów dotyczących regulacji, polityki zagranicznej, budowania przewagi konkurencyjnej kraju, ładu międzynarodowego itp.

W Polsce jest już prawdopodobnie kilkadziesiąt tego typu instytucji i ośrodków, łącznie ze środowiskami twórczymi skupionymi wokół określonych pism i wydawnictw, spełniającymi podobną rolę. Wszystkie te organizacje i zespoły są potrzebne polskiej demokracji, wzmacniając coś, co można by określić inteligencją narodową i państwową, a także europejską i światową.

Jan Szomburg

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

"Miód na uszy Putina". Eksperci krytykują wypowiedź Merkel
"Miód na uszy Putina". Eksperci krytykują wypowiedź Merkel
Petru zamiast Hołowni? Chce "łowić" wyborców Konfederacji
Petru zamiast Hołowni? Chce "łowić" wyborców Konfederacji
Marzenie Trumpa się nie spełni? "Żadnych szans"
Marzenie Trumpa się nie spełni? "Żadnych szans"
Trump ocenił Gretę Thunberg. Padły mocne słowa
Trump ocenił Gretę Thunberg. Padły mocne słowa
Z nimi Hołownia powalczy o pracę w ONZ. To politycy z dorobkiem
Z nimi Hołownia powalczy o pracę w ONZ. To politycy z dorobkiem
Francuzi wściekli na Macrona. Obwiniają go o kryzys
Francuzi wściekli na Macrona. Obwiniają go o kryzys
Wyniki Lotto 06.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 06.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Zełenski: prosimy Holandię o dodatkową pomoc
Zełenski: prosimy Holandię o dodatkową pomoc
Kiedy wrócą Polacy z flotylli? Jest opóźnienie
Kiedy wrócą Polacy z flotylli? Jest opóźnienie
Znaleźli dwa ciała. Makabryczne odkrycie nad rzeką
Znaleźli dwa ciała. Makabryczne odkrycie nad rzeką
Czeka nas biała Gwiazdka? Są prognozy na nadchodzącą zimę
Czeka nas biała Gwiazdka? Są prognozy na nadchodzącą zimę
Francja bez premiera. Macron daje 48 godzin
Francja bez premiera. Macron daje 48 godzin