"Terytorialsi" z bronią pojawili się w restauracji. "Dowódca stał na zewnątrz"

Do niecodziennej sytuacji doszło w niedzielę w jednej z restauracji na trasie między Grójcem a Radomiem. Do lokalu weszli żołnierze z Wojskowej Obrony Terytorialnej z przewieszonymi karabinami. Informację dostaliśmy od czytelnika, który przebywał w lokalu z dziećmi i nie krył oburzenia.

"Terytorialsi" z bronią pojawili się w restauracji. "Dowódca stał na zewnątrz"
Źródło zdjęć: © zdjęcie Użytkownika dziejesie.wp.pl | Czytelnik
Sylwester Ruszkiewicz

03.11.2019 | aktual.: 04.11.2019 08:05

Informację dostaliśmy na dziejesie.wp.pl

Czytelnik, który nas zaalarmował, był zszokowany widokiem młodych ludzi z widoczną bronią. Do zdarzenia doszło w restauracji KFC w miejscowości Promna-Kolonia (woj. mazowieckie) ok. godz. 14.00.

– Widzieliśmy jak najpierw podjeżdża ciężarówka. Z niej wychodzi kilka osób ubranych w mundury Wojsk Obrony Terytorialnej z przewieszoną bronią. I jak gdyby nigdy nic wchodzą do restauracji i zamawiają sobie kurczaki. Moje dzieci były przerażone – mówi nam czytelnik o nicku Greg.

- Dowódca grupy został przy ciężarówce, reszta osób również. Ci, którzy weszli do środka, byli bez żadnego nadzoru. A gdyby ktoś próbował im broń zabrać? Tym bardziej, że były to osoby w bardzo młodym wieku – pyta nasz czytelnik.

Karabin na zdjęciu to prawdopodobnie karabin MSBS Grot. To właśnie te karabinki są na wyposażeniu Wojsk Obrony Terytorialnej tzw. terytorialsów. Wśród żołnierzy WOT częstą praktyką są szkolenia weekendowe, które trwają z reguły dwa dni sobota-niedziela). I prawdopodobnie grupa, która weszła do restauracji KFC, zrobiła sobie przerwę od szkolenia. Pytanie tylko, kto w publicznym miejscu umożliwił tym osobom na swobodne przemieszczanie się z bronią?

Sprawę będziemy monitorować. Gdy tylko MON się do niej ustosunkuje, opublikujemy odpowiedź.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (2826)