ŚwiatTerrorysta w Paryżu dzwonił do kolegów wzywając do kolejnych ataków

Terrorysta w Paryżu dzwonił do kolegów wzywając do kolejnych ataków

Amedy Coulibaly, który wziął zakładników w sklepie koszernym w Paryżu, dzwonił przed śmiercią do kolegów prosząc, by zaatakowali kolejne cele, w tym komisariat policji - podała agencja AFP powołując się na źródła w siłach bezpieczeństwa.

Terrorysta w Paryżu dzwonił do kolegów wzywając do kolejnych ataków
Źródło zdjęć: © AFP

09.01.2015 | aktual.: 10.01.2015 02:31

- Prosił swoich kolegów, by zaatakowali następne cele, między innymi komisariat policji na przedmieściach Paryża - powiedział rozmówca AFP.

Dodał, że Coulibaly miał ze sobą "dużą ilość materiałów wybuchowych" i usiłował podłożyć je pod jednym z wejść do sklepu, w którym przetrzymywał zakładników, nie zdążył jednak ich podłączyć.

Coulibaly został zabity przez jednostki sił specjalnych, które przypuściły atak, by odbić zakładników. Krótko potem media podały, że zginęło co najmniej czterech z nich. Są też informacje o czterech osobach rannych.

Według CNN z miejsca zdarzenia uciekła wspólniczka Coulibaly'ego, 26-letnia Hayat Boumeddiene.

Coulibaly dzień po zamachu w "Charlie Hebdo" otworzył ogień do policjantów w Montrouge na południowym przedmieściu Paryża; raniona przez niego policjantka zmarła. W związku z tym zdarzeniem policja poszukiwała jego i Boumeddiene.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (91)