Terlecki rozumie powątpiewanie w szczepienia
Ryszard Terlecki podczas rozmowy z dziennikarzami w Sejmie udzielił wypowiedzi, którą w świetle sytuacji epidemicznej w Polsce uznać można za co najmniej zaskakującą. Wicemarszałek stwierdził, że należy słuchać osób powątpiewających w skuteczność szczepionek.
Kilka dni temu z członkostwa w Radzie Medycznej przy premierze zrezygnowało 13 z 17 jej członków. Tłumacząc swoją decyzję, eksperci wskazywali, że nie mogą dłużej akceptować tego, że rząd, mimo tragicznych danych epidemicznych, nadal toleruje wypowiedzi osób publicznych, które kwestionują bezpieczeństwo i skuteczność szczepień.
Ta decyzja i jej uzasadnienie nie zrobiły najwyraźniej wrażenia na wicemarszałku Sejmu Ryszardzie Terleckim. Szef klubu parlamentarnego PiS przepytywany przez dziennikarzy udzielił, co najmniej, zaskakującej wypowiedzi.
- Każda śmierć jest oczywiście nieszczęściem i mamy tego świadomość, ale z drugiej strony trzeba też rozumieć opinię obywateli, którzy mówią, że powątpiewają w skuteczność szczepionek. Skoro po tych szczepionkach również się choruje - powiedział polityk.
Piąta fala nabiera tempa. Rekordowa liczba zakażeń
Tymczasem, według najnowszych danych Ministerstwa Zdrowia, minionej doby w Polsce wykryto najwyższą od początku pandemii dzienną liczbę nowych zakażeń koronawirusem. Z raportu resortu wynika, że odnotowano aż 36 665 nowych infekcji SARS-CoV-2. Z powodu COVID-19 zmarło kolejnych 248 pacjentów.
W środę minister zdrowia mówił, że jeżeli obecna tendencja będzie się utrzymywać, to dzienna liczba zakażeń może wkrótce przekroczyć nawet 50 tys. - Jeżeli te trendy się utrzymają, to w przyszłym tygodniu możemy mieć do czynienia nawet z 50 tysiącami zakażeń dziennie - mówił Adam Niedzielski.