ŚwiatTeresa Orlowski nigdy nie wróci do Niemiec. Polka z Dębicy była tam królową

Teresa Orlowski nigdy nie wróci do Niemiec. Polka z Dębicy była tam królową

Teresa Orłowska vel Orlowski była prawdziwą gwiazdą lat 80. w Niemczech. Polka podbiła miejscową branżę filmów dla dorosłych. Chociaż pochodziła z niewielkiej Dębicy, marzyła o wielkim świecie. Dorobiła się wielkiej fortuny, a teraz - już jako bogata emerytka - cieszy się życiem w hiszpańskiej Marbelli. Do kraju, który dał jej pieniądze i sławę, już nigdy nie wróci.

Teresa Orlowski podczas występu w talk-show w 1994 roku
Teresa Orlowski podczas występu w talk-show w 1994 roku
Źródło zdjęć: © Getty Images | United Archives / Frank Hempel

Teresa Orlowski (z lewej na zdjęciu powyżej) urodziła się w 1953 roku i jako dziecko przeprowadziła się z rodzicami do Dębicy. Nic nie wskazywało, że może skończyć jako królowa branży porno i z milionami na koncie. Rodzice mieli dobrą pracę, a jej samej i młodszym braciom niczego nie brakowało. Również natura nie poskąpiła jej urody, a zwłaszcza pokaźnych rozmiarów biustu w rozmiarze D. W młodości pracowała w sklepie mleczarskim. Wyszła za mąż, ale jej małżeństwo - którego owocem był syn Sebastian - przetrwało zaledwie cztery lata.

Teresa Orlowski - królowa porno z Dębicy

Życie w komunistycznej Polsce nie było tym, o czym młoda dziewczyna z niewielkiej podkarpackiej miejscowości marzyła. Pod koniec lat 70. po raz pierwszy wyjechała do Niemiec. Wizyta w Bochum, choć krótka i zaledwie turystyczna, odmieniła jej punkt widzenia i zdefiniowała plany na przyszłość. Zdecydowała się zamieszkać w Niemczech.

Pracowała na dworcu kolejowym w Duisburgu oraz jako kelnerka w klubie, a także szlifowała język nowego kraju. Zaczęła pracować jako modelka, a za sprawą fotografa Petera Filipa poznała producenta filmów dla dorosłych i swojego przyszłego męża Hansa Mosera. Dla Polki był to milowy krok w karierze i sytuacji finansowej, dla Mosera pierwszy krok do katastrofy, chociaż wtedy jeszcze o nie mógł o tym wiedzieć.

- Jestem z Polski. Mam swój temperament, jestem zawsze gorąca - mówiła w wywiadzie pokazanym w filmie dokumentalnym "Sex Queens in Las Vegas". Słowiańska uroda była jednym z jej atutów, który pozwolił jej osiągnąć popularność w Niemczech.

VTO - tę markę znali Niemcy i Polacy

Orlowski i Moser pobrali się w 1982 roku w Las Vegas, a rok później obdarzona urodą i wdziękami kobieta zaczęła swoją przygodę w biznesie filmów dla dorosłych. Od tej pory jej życie zawodowe potoczyło się bardzo szybko. Została aktorką, reżyserką i producentką filmów pornograficznych.

Materiały rozpowszechniane na kasetach VHS były sygnowane marką VTO, czyli Video Teresa Orlowski. Trafiały również do Polski, co musiało być trudnym przeżyciem zwłaszcza dla rodziców 30-latki i jej najbliższych. Teresa przestała utrzymywać kontakty z rodziną. Jej popularność rosła, była największą gwiazdą całej branży w Niemczech.

Teresa Orlowski
Teresa Orlowski© Getty Images | ullstein bild

W 1988 roku Orlowski ukończyła nowe studio, które kosztowało 30 mln marek, a jej firma zatrudniała ponad stu pracowników. Wielkie wydatki przyniosły też wielkie kłopoty, firma popadła w finansowe tarapaty. Rozsypało się też małżeństwo gwiazdy. Teresa zostawiła Mosera, który pomagał jej w biznesowej działalności, z 400 markami w kieszeni.

Kobieta, nazywana "Foxy Lady", jak najpopularniejsza seria filmów z jej udziałem, cały czas dążyła do sukcesu i mimo utraty płynności finansowej udało się jej otworzyć stację telewizyjną z filmami erotycznymi. Dostęp do programów był dostępny za pomocą dekodera. Pomysł z jednej strony okazał się strzałem w dziesiątkę. Spragnieni widoku roznegliżowanych pań widzowie chętnie płacili za dekodery, co przyniosło Orlowski około 20 milionów marek zysku.

Teresa Orlowski uciekła do Hiszpanii

Istniała też druga strona medalu. Tego typu działalność stała w sprzeczności z niemieckim prawem, według którego pokazywanie w telewizji filmów pornograficznych było zakazane. Kobieta w obawie przed aresztowaniem musiała uciekać z Niemiec. Wcześniej - na fali ogromnej popularności - wystąpiła jeszcze w teledysku "Bitte, Bitte" zespołu "Die Arzte", a także wydała swoją płytę.

Polka przeniosła się do Hiszpanii i zamieszkała w Marbelli, gdzie za kilka milionów euro kupiła ekskluzywny apartament z widokiem na morze. Spekulowano, że zamieszkała z młodszym od siebie instruktorem tenisa.

Cały czas mieszka w Marbelli, obecnie ma 68 lat i poświęca się głównie gotowaniu. Do Niemiec, które dały jej wielkie pieniądze i sławę, już nie wróci. Powrót wiązałby się z natychmiastowym aresztowaniem za malwersacje finansowe. Ostatnia firma zakończyła działalność w 2005 roku. Do gry weszli nowi gracze, a filmy i krótsze produkcje z branży erotycznej, przeniosły się do internetu. Ta rewolucja odbyła się już bez udziału Polki. 

Teresa Orlowski (1994 rok)
Teresa Orlowski (1994 rok)© Getty Images | United Archives / Frank Hempel

Pokolenie dzisiejszych 40-60-latków cały czas wspomina Teresę Orlowski. Dla niektórych produkcje z jej udziałem były pierwszym kontaktem z filmami erotycznymi i swego rodzaju instruktażem, a kasety VHS były niezwykle popularne nie tylko w Niemczech, ale też w Polsce, gdzie rozchodziły się jak świeże bułeczki.

Dębiczanka była prekursorką branży erotycznej w latach 80., do początku kolejnej dekady idealnie wyczuwała potrzeby czasu, a wprowadzane przez nią nowinki okazywały się zwykle wielkimi sukcesami. Łaknąca luksusu kobieta ze swojej kariery wycisnęła maksimum. Obecnie, między innymi ze względu na problemy z niemieckimi organami ścigania, stara się nie udzielać publicznie, popularna "Foxy Lady" cieszy się spokojną emeryturą w słonecznym hiszpańskim kurorcie. 

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (328)