Ten komentarz Internauty zmieni prawo? Odpowiedź Tuska
Czy Internauci wpłyną na zmianę kontrowersyjnych zapisów ustawy medialnej, dotyczących internetu? Komentarze Internautów już wywołały reakcję premiera Donalda Tuska, prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz posłów i senatorów. W tysiącach komentarzy pod artykułami publikowanymi w Wirtualnej Polsce, Internauci pisali o obawach dotyczących między innymi kontroli treści publikowanych w sieci.
- Ludzie są gotowi bronić internetu jako przestrzeni wolności, także wolności większych niż te poza internetem - powiedział premier Donald Tusk. Wcześniej zapowiedział również "rzetelne sprawdzenie, które z przepisów są radosną twórczością urzędników, a które jednoznaczną implementacją prawa europejskiego". To reakcja szefa rządu między innymi na komentarze Internautów Wirtualnej Polski. Obawy Internautów stały się również tematem rozmowy prezydenta Bronisława Komorowskiego i ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego. - W rozmowie z ministrem kultury prezydent uzyskał zapewnienie, że w toku prac parlamentarnych ustawa zostanie doprecyzowana tak, aby zostały w niej w sposób jasny określone podmioty, których dotyczy - poinformowała dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek. Minister Bogdan Zdrojewski zapewnił prezydenta, że "argumenty Internautów zostaną wzięte pod uwagę".
Kolejne doniesienia o planowanych zmianach dotyczących serwisów internetowych z materiałami wideo wywołały tysiące komentarzy Internautów, niemal jednogłośnie potępiających kontrowersyjne przepisy oraz sposób prowadzenia prac nad nowelizacją ustawy. Komentujący obawiali się między innymi ograniczenia anonimowości Internautów oraz cenzury.
- "Kontrola najwyższą formą zaufania". Tak powtarzała często dyrektorka firmy, w której kiedyś pracowałem. Ingerencja państwa w życie jego obywateli, w życie rodzin, w swobodę działania firm, idzie najwyraźniej w kierunku całkowitej kontroli nad wszystkim i wszystkimi. Chyba miałem i mam inne wyobrażenie na temat wolności - pisał Internauta Ddee.
Ten i tysiące innych komentarzy, spowodowały reakcję kolejnych mediów, a w efekcie odpowiedź premiera Donalda Tuska na obawy Internautów. Początkowo wszystkie kluby poparły w sejmie projekt ustawy. W senacie, Komisja Kultury i Środków Przekazu nie wniosła żadnych poprawek. Na reakcję senatorów nie trzeba było również długo czekać.
- Przełożyliśmy zasadniczą debatę plenarną na ten temat na jutro, żeby konsultować się dzisiaj i przedyskutować wszystko między sobą - wyjaśniała w środę senator PO Barbara Borys-Damięcka w wywiadzie dla Wirtualnej Polski. - Przygotowałam daleko idące poprawki, myślę, że inni senatorowie też.
- Uważam, że ustawa powinna trafić z powrotem do sejmu - mówił senator PiS Piotr Andrzejewski. Głosowanie nad ustawą w senacie odbędzie się już dziś. Czy Internauci rzeczywiście wpłyną na kształt ustawy medialnej?
Marcin Bartnicki, Wirtualna Polska