Teleskop Webba. Filary stworzenia na nowych zdjęciach. Robią wrażenie
Najnowsze zdjęcia wykonane przez kosmiczny teleskop Jamesa Webba wprawiają w zachwyt. Tym razem skierował on swoje zwierciadła w stronę Mgławicy Orzeł. Jej fragment, nazywany Filarami Stworzenia to miejsce powstawania nowych gwiazd. Co ciekawe, według francuskich naukowców, nie istnieją one co najmniej od kilkuset lat.
21.10.2022 10:09
Najnowsze zdjęcia wykonane za pomocą teleskopu Jamesa Webba ukazują formację materii znajdującej się około 6,5 tysiąca lat świetlnych od Ziemi. Filary stworzenia zostały uchwycone po raz pierwszy w 1995 roku, a nieco dokładniejszy ich obraz wykonano osiem lat temu. Najnowsza fotografia ukazuje nieznane dotąd szczegóły obiektu. To kolejny niezwykły obraz kosmosu wykonany za pomocą kosmicznego teleskopu Webba. Wcześniej, nowoczesne obserwatorium kosmiczne zaprezentowało nieznane dotąd szczegóły Jowisza, Neptuna czy Mgławicy Tarantula.
Filary stworzenia w obiektywie teleskopu Webba
Uchwycone na obrazie Filary stworzenia są jedynie niewielkim fragmentem Mgławicy Orzeł, znajdującej się w konstelacji Węża. Ich nazwa czerpie z procesów zachodzących w kosmicznej strukturze - filary stworzenia są miejscem formowania się nowych gwiazd. Jasne, czerwone "punkty", widoczne na zdjęciu wykonanym przez teleskop Webba to węzły materii, które pod wpływem własnej grawitacji zaczęły zapadać się, tworząc gwiazdy. Jak na swojej stronie internetowej pisze Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej "Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba uchwycił bujny, bardzo szczegółowy krajobraz, gdzie nowe gwiazdy tworzą się w gęstych obłokach gazu i pył"
Dzięki zaawansowanej technologii, którą wykorzystuje kosmiczny teleskop Jamesa Webba, nowe zdjęcie Filarów Stworzenia ukazuje nieznane dotąd szczegóły formacji. Jak wyjaśnia NASA na zdjęciu nie znajdują się jednak żadne galaktyki - widoczna jest za to mieszanka półprzeźroczystego gazu i pyłu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Filary stworzenia zniszczone
Choć obraz uchwycony przez teleskop Webba zachwyca, według naukowców z Institut d'Astrophysique Spatiale w Orsay same Filary stworzenia zostały zmiecione przez falę uderzeniową, która powstała po wybuchu supernovej. Do zdarzenia doszło kilka tysięcy lat temu. Niszczycielska fala została zauważona na poprzednich zdjęciach chmur kosmicznego gazu i pyłu. Jeżeli teza jest prawdziwa, obiekt przestanie być widoczny w ziemskiej części kosmosu za około 1000 lat.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ.