Telemost w komisji śledczej ds. PKN Orlen
17 marca zostanie przesłuchany przebywający w Niemczech Andrzej Czyżewski - poinformował po posiedzeniu prezydium komisji śledczej ds. PKN Orlen jej przewodniczący Józef Gruszka. Dodał, że przesłuchanie odbędzie się za pośrednictwem telemostu w Krakowie.
W zorganizowaniu telemostu pomaga prokuratura krakowska. Jak powiedział Gruszka, pytania będzie zadawał prokurator, jednak cała komisja może pojechać do Krakowa.
Sam chce zeznawać
Polski biznesmen Andrzej Czyżewski sam chce zeznawać w sprawie "mafii paliwowej". W październiku ubiegłego roku oświadczył w telewizji TVN, że już kilka lat temu przekazał prokuraturze ważne dokumenty i dowody w tej sprawie, ale jego zdaniem, nie zostały one wykorzystane. Według Czyżewskiego prawdziwymi szefami "mafii paliwowej" są ludzie ze służb specjalnych. W Polsce Czyżewski poszukiwany jest listem gończym, stąd tak skomplikowany sposób jego przesłuchania.
W ramach śledztwa dotyczącego afery paliwowej badanych jest dziewięć głównych wątków, w tym m.in.: działania na szkodę interesu publicznego przez funkcjonariuszy agend państwowych i przedstawicieli Skarbu Państwa w spółkach; uzyskania korzyści materialnych w związku z importem ropy i dostawą jej przez pośredników do rafinerii; korupcji, obejmującej również współpracę przedstawicieli organów ścigania z podejrzanymi. Ze względu na dobro postępowania prokuratura odmawia podania szczegółów i ujawnienia innych głównych wątków.
Od sierpnia sprawę mafii paliwowej, prowadzoną w krakowskiej prokuraturze apelacyjnej, bada zespół prokuratorów powołanych przez ministra sprawiedliwości. W zespole jest siedmiu prokuratorów: czterech z Krakowa i po jednym z Gdańska, Szczecina i Płocka.
Gość z kancelarii
Gościem środowego prezydium sejmowej komisji śledczej była szefowa Kancelarii Prezydenta Jolanta Szymanek-Deresz. Jej obecność była niezbędna m.in. w związku z przesłuchaniem Aleksandra Kwaśniewskiego, zaplanowanym na wtorek 8 marca.
Jak relacjonowali posłowie uczestniczący w posiedzeniu, na prośbę prezydenta jego przesłuchanie najprawdopodobniej nie odbędzie się w sali kolumnowej, tak jak wszystkie jawne przesłuchania, ale w jednej z sal na tym samym piętrze co jego sejmowy gabinet.
Według Andrzeja Różańskiego (SLD) przesłuchanie Kwaśniewskiego nie będzie trwać dłużej niż 5-6 godzin. Każdy będzie miał więc pół godziny na zadawanie pytań - powiedział.
Posłowie rozmawiali z Szymanek-Deresz także o notatkach prezydenckich ministrów, które - zdaniem komisji - nie trafiły do komisji. Chodzi o notatkę Stanisława Cioska ze spotkania z ówczesnym wiceprezesem Łukoila oraz notatkę ze spotkania Marka Ungiera z właścicielami firmy J&S Grzegorzem Jankilewiczem i Wiaczesławem Smołokowskim.
Punkt wyjścia
Zbigniew Wassermann (PiS) powiedział też, że prezydium zdecydowało, iż przygotowane przez niego sprawozdanie na temat zatrzymania byłego prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego stanie się punktem wyjścia dla komisji do opracowania wspólnego stanowiska. Zaprzeczają temu jednak inni uczestnicy posiedzenia prezydium - Antoni Macierewicz (RKN) i Roman Giertych (LPR).
Macierewicz powiedział też, że podczas prezydium sygnalizował konieczność przesłuchania jeszcze oficerów Wojskowych Służb Informacyjnych - gen. Tadeusza Rusak i gen. Marka Dukaczewskiego.
Wnioskuję też konieczność przesłuchania Włodzimierza Cimoszewicza, bo za jego premierostwa podpisano główny kontrakt z J&S, który uczynił z tej firmy monopolistę - zaznaczył.