Tego w Europie jeszcze nie było - pozwali samego papieża
Kilkadziesiąt ofiar skandalu pedofilskiego w belgijskim Kościele katolickim pozwało Watykan. Pozew wysłano zarówno do Rzymu, jak i belgijskich biskupów. Według adwokatów pokrzywdzonych, to pierwszy przypadek w Europie, kiedy podjęto kroki prawne przeciwko najwyższym władzom Kościoła.
01.06.2011 | aktual.: 01.06.2011 20:25
Na konferencji prasowej ofiary wykorzystywania seksualnego i ich adwokaci poinformowali, że domagają się odszkodowania za doznane krzywdy. W sumie pozew złożyło około 80 osób, ale zdaniem prawników wciąż dołączają kolejne.
- Grupa ofiar nadużyć seksualnych księży, popełnionych wewnątrz Kościoła, wzywa Stolicę Apostolską, biskupów belgijskich i hierarchów kościelnych do stanięcia przed sądem pierwszej instancji w Gandawie - powiedział na konferencji prasowej adwokat Walter Van Steenbrugge, cytowany przez AFP. Zarzuca on władzom Kościoła, w tym również papieżowi, brak reakcji na doniesienia o setkach ofiar nadużyć księży.
- Papież jest głową Stolicy Apostolskiej - argumentował Van Steenbrugge - Wyznacza biskupów i sprawuje nad nimi władzę, a to oznacza, że może być odpowiedzialny za ich błędy - dodał. Zdaniem prawnika, papież powinien odpowiadać również za własne zaniedbania, ponieważ nie interweniował w tej sprawie.
Według kanonisty Rika Tofsa z Katolickiego Uniwersytetu w Louvain, cytowanego przez dziennik "Le Soir", skazanie władz kościelnych będzie skomplikowane, ale nie niemożliwe. Sąd będzie najpierw musiał uchylić immunitet, jaki przysługuje Stolicy Apostolskiej, i wykazać związek pomiędzy brakiem reakcji ze strony Watykanu, biskupów i przełożonych Kościoła a szkodami moralnymi i cielesnymi spowodowanymi przez księży. - Nie jest to sprawą prostą, ale wszystko jest możliwe - uznał cytowany przez "Le Soir" Tofs.
Złożony pozew jest skierowany przeciwko Watykanowi i całym władzom belgijskiego Kościoła: biskupom, przełożonym ruchów i kongregacji religijnych w Belgii. Pozwani będą musieli najpierw stawić się przed sądem cywilnym w Gandawie. Kalendarz przesłuchań ma być ustalony we wrześniu.
W zeszłym roku belgijskim kościołem katolickim wstrząsnął skandal pedofilski. Ofiarami wykorzystania seksualnego przez księży miało paść od lat 50. blisko 500 osób; 13 z nich popełniło samobójstwo.
W styczniu ujawniono kościelny raport przeznaczony dla komisji parlamentarnej, z którego wynikało, że Kościół katolicki Belgii zidentyfikował w swoich szeregach 134 księży-pedofilów.
Biskupi zapłacą ofiarom księży-pedofilów
W poniedziałek belgijscy biskupi ogłosili, że zobowiążą się do wypłacenia odszkodowań ofiarom księży-pedofilów. Zadeklarowali przy tym, że "są świadomi odpowiedzialności moralnej" w związku z nadużyciami seksualnymi w Kościele.
Hierarchowie jednoznacznie przyznali, że "takie czyny są tym bardziej karygodne, że dopuszczają się ich członkowie Kościoła cieszący się moralnym autorytetem, którzy powinni stanowić przykład" - napisano w komunikacie.
Z tego powodu, a także "świadomi oczekiwań społecznych" biskupi zobowiązali się do "podjęcia środków mających na celu zadośćuczynić cierpieniom" ofiar, również na drodze odszkodowań finansowych.
Deklaracja biskupów stanowi odpowiedź na prace parlamentarnej komisji ds. nadużyć seksualnych utworzonej pod koniec 2010 roku po ujawnieniu setek przypadków nadużyć popełnionych przez belgijski kler.
Biskupi mają w tej sprawie współpracować ze specjalną komisją arbitrażową, której powołanie rekomendowała pod koniec marca komisja parlamentarna.