Tego nikt by się nie spodziewał. Cezary Gmyz uderza w PiS
"Czekam, kiedy CBA wsadzi pierwszego PiS-owca. Mam nadzieję, że niebawem" - napisał na Twitterze korespondent TVP w Berlinie Cezary Gmyz. Internauci nie kryją zdumienia.
14.05.2017 | aktual.: 14.05.2017 09:52
Wpis Gmyza nie pierwszy raz jest szeroko komentowany. Do tej pory jednak, korespondent TVP uderzał w opozycję. W grudniu, komentując blokowanie sali plenarnej przez posłów, zasugerował, że PiS mogłoby rozważyć "lekki wpierdol". W styczniu zwrócił się z kolei do posła PO Rafała Trzaskowskiego per "szczylu."
Teraz uderza w partię rządzącą. "Byłbym naiwny, gdybym uważał, że PiS składa się z bytów subtelnych niepodatnych na korupcję. Wierzę jednak w trio Kamiński, Wąsik, Bejda" - napisał Gmyz.
I dodał: "Strasznie dużo szlamu ciągnie zawsze do władzy", "Kamiński stwierdził przed laty 'korupcja nie ma barw politycznych' i jest to prawda. Chciwość podobnie".
"Gdzie nie ma parcia na kasę?"
"Martwmy się o rozliczenie 8 lat afer PO. A że partia władzy jest atrakcyjna dla łotrów, wiadomo. Ważne, by łotry nie były atrakcyjne dla niej", "Na razie CBA nie wsadziło ani jednego PO-wca, PSL-owca, SLD-owca, Kukiz-owca, a co dopiero PiS-owca...- komentują internauci.
I dodają: "Proszę podać jedną partię, gdzie nie ma parcia na kasę".
W kwietniu "Gazeta Wyborcza" opisywała "układ" koordynatora ds. służb specjalnych Mariusza Kamińskiego. Szef CBA Ernest Bejda przywrócił do pracy i awansował agentów podejrzewanych o udział w aferze podsłuchowej. Zwolnieni zostali ci, którzy tropili przecieki, by wykryć "kreta" w CBA.