"Tego chcą Polacy". PiS publikuje swój sondaż
Społeczeństwo oczekuje realizacji naszego programu - twierdzą politycy PiS, powołując się na przeprowadzony na swoje zamówienie sondaż, w którym pytano o sprawy opisane w programie PiS. Jak poinformował na konferencji prasowej rzecznik PiS Adam Hofman, sondaż został przeprowadzony przez TNS OBOP pomiędzy 15 a 18 września na grupie 1000 dorosłych respondentów.
04.10.2011 | aktual.: 04.10.2011 16:08
Głosowanie to wyzwanie! Sprawdź się w grze wyborczej
Z danych przedstawionych przez Hofmana wynika, że 56% badanych uważa, że rząd Donalda Tuska jest nastawiony na interesy możnych z Polski i z zagranicy, a tylko 25% uważa, że na interesy państwa i zwykłych ludzi.
Rzecznik PiS zaznaczył, że w sondażu zapytano o sprawy opisane w programie PiS, a o których rząd mówi: "nie da się, nic nie mogę, Polacy tego nie chcą". Według niego, sondaż ten pokazuje jednak jasno - Polacy życzą sobie spełnienia postulatów PiS.
Zgodnie z przedstawionymi danymi, 84% respondentów oczekuje, że rząd powinien zapewnić dostęp dzieci do stomatologa i pielęgniarki, co - jak podkreślała na konferencji Jadwiga Wiśniewska (PiS) - jest jednym z postulatów Prawa i Sprawiedliwości. 10% uważa, że należy zostawić tę sprawę rodzicom.
Z sondażu wynika też, iż 64% badanych uważa, że rząd powinien energicznie naciskać na Unię Europejską w sprawie wyrównania dopłat bezpośrednich dla rolników, a jedynie 25% ankietowanych sądzi, że powinien w tej sprawie dogadać się z partnerami i unikać otwartego konfliktu.
Jak mówili politycy PiS, 76% badanych chce, żeby rząd wspierał rodzinę kredytami na mieszkania i wprowadził przepisy ograniczające siłę deweloperów, a zaledwie 14% jest zdania, że należy pozostawić tę sprawę rynkowi.
Zdaniem 74% badanych, rząd powinien pozostawić Grupę LOTOS S.A. w polskich rękach. Tylko 8% deklaruje, że spółkę należy sprzedać.
- Społeczny argument skuteczności, czy, jak kto woli, po prostu głos ludzi, którzy chcą w Polsce zmian, musi być brany przez polityków pod uwagę. Jeśli politycy nie wsłuchują się w to, co mówią ludzie, to znaczy, że nie nadają się, aby wykonywać funkcje posłów, senatorów, a na pewno by rządzić Polską - oświadczył Hofman.