Tego boi się Rosja. Brytyjczycy ujawniają
Mimo obecnej koncentracji operacyjnej na centralnym Donbasie, Rosja nadal jest zaniepokojona bezpieczeństwem krańców swojej wydłużonej linii frontu - przekazało w poniedziałek brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej wyjaśniono, że dowodzi tego kontynuacja budowy umocnień obronnych w obwodach zaporoskim i ługańskim oraz rozmieszczanie personelu.
Jak poinformowano, według stanu na 7 lutego, zdjęcia ze źródeł otwartych wskazują, że Rosja prawdopodobnie dalej wzmacniała umocnienia obronne w centralnym obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy, szczególnie w pobliżu miejscowości Tarasiwka, a według stanu z 8 stycznia Rosja ustanowiła fortyfikacje obronne pomiędzy miejscowościami Wasyliwka i Orichiw w obwodzie zaporoskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Mobilne krematorium. "Putin się nie waha"
Linia frontu Rosji na Ukrainie wynosi około 1288 km, z czego 192 km przypada na okupowany przez Rosję obwód zaporoski.
"Poważny ukraiński przełom w Zaporożu poważnie podważyłby zdolność przetrwania rosyjskiego 'mostu lądowego', łączącego rosyjski obwód rostowski z Krymem; ukraiński sukces w Ługańsku jeszcze bardziej podważyłby deklarowany przez Rosję cel wojenny, jakim jest 'wyzwolenie' Donbasu. Decyzja o tym, któremu z tych zagrożeń należy nadać priorytet w przeciwdziałaniu, jest prawdopodobnie jednym z głównych dylematów rosyjskich planistów operacyjnych" - oceniono.
Coraz bliżej nowych sankcji wobec Rosji
Szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba zapowiedział, że w rocznicę rozpoczęcia otwartej fazy inwazji na Ukrainę - 24 lutego - zostaną ogłoszone nowe sankcje przeciw Rosji. Mają być one silnym sygnałem ostrzegawczym dla jej przywódcy Władimira Putina.
"W ONZ, w Kijowie i wielu innych stolicach świata odbędą się różne wydarzenia, które przekażą bardzo jasny sygnał prezydentowi Putinowi: jeśli grasz na wyczerpanie i myślisz, że czas jest po twojej stronie, to głęboko się mylisz. Jedność z Ukrainą każdego dnia wzrasta i ty w tej wojnie przegrasz" - oświadczył Kułeba, cytowany przez Radio Swoboda.
Minister powiedział, że zaplanowana w dniach 20-22 lutego wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena w Polsce również będzie częścią "sygnału dla Putina".
Źródło: PAP