Te zdjęcia podbiły internet. Druhna poniosła umierającego psa panny młodej do ołtarza
• Pies Charlie Bear został poniesiony do ołtarza podczas ślubu swojej pani Kelly O'Connell
• Na wzruszający gest zdecydowała się druhna i siostra panny młodej, Katie Lloyd
• Charlie cierpi na guz mózgu, który spowodował niedowład tylnych kończyn
17.09.2016 | aktual.: 17.09.2016 16:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Katie Lloyd, druhna podczas ślubu swojej siostry Kelly O'Connell poniosła do ołtarza Charliego Beara, 15-letniego labradora panny młodej. Pies towarzyszył Kelly od kiedy ukończyła 19 lat.
U psa zdiagnozowano guz mózgu, który wywołał niedowład tylnych kończyn. James Garvin, pan młody i jego wybranka są zawodowymi weterynarzami. Oboje byli przekonani o konieczności udziału Charliego w uroczystości.
Większość gości próbowała przekonać Katie, by zostawiła psa na końcu alejki prowadzącej do ołtarza. Druhna odkrzyknęła tylko "Nie zostawię go!" i ku zdumieniu zebranych poniosła do ołtarza na rękach.
Po wszystkim Katie poinformowała na swoim facebookowym koncie, że Charlie został porzucony jako szczeniak w sklepowym wózku. Druhna określiła psa jako "bratnią duszę" jej siostry. Charlie odszedł zaledwie tydzień po ślubie.