Taylor Swift postanowiła popsuć wesele swojego fana... W niepowtarzalny sposób!
• Od niedawna Taylor Swift znów jest singielką. Teraz jednak udowodniła, że miano „trzeciego koła” najwidoczniej także nie przeszkadza 26-letniej piosenkarce. Robiąc jeden z najlepszych niezapowiedzianych prezentów weselnych piosenkarka właśnie tymi słowami podpisała fotografię ze ślubu jednego ze swoich najbardziej oddanych fanów.
Taylor Swift zaskoczyła swojego wiernego fana Maxa Singera... niezapowiedzianą wizytą na jego własnym ślubie! Piosenkarka specjalnie dla niego poleciała do stanu New Jersey, gdzie w Brant Beach Yacht Club w Brant Beach odbywało się wesele. Od siostry pana młodego dowiedziała się o calej uroczystości i historii jaka za nią stoi.
Ja podaje RMF FM, w swoim liście do 26-letniej artystki Ali Singer napisała o wcześniejszej ceremonii zaślubin, która odbyła się jeszcze przed tą sobotnią. Para zorganizowała ją w szpitalu, gdzie przebywała zmarła już matka Maxa i Ali – by mieć pewność, że będzie mogła uczestniczyć w ślubie syna. „Blank Space” Taylor Swift było utworem, do którego mama i syn zatańczyli podczas szpitalnej uroczystości swój pierwszy taniec.
Taylor Swift zdecydowała się pojawić na ślubie Maxa osobiście. Niezapowiedzianą wizytą "zrujnowała" cały idealny plan ceremonii… Na pocieszenie wykonała dla młodej pary właśnie utwór „Blank Space”, a na Instagramie wstawiła zdjęcia z ceremoni. Tak wygląda fragment występu Taylor, która włożyła całe serce w swój występ zeszłej soboty:
