Tatry. Na szczytach mróz i śnieg. Rozpoczęło się rykowisko jeleni

W Tatrach w weekend prognozowany jest spadek temperatury. Synoptycy przewidują, że na najwyższych szczytach pojawi się mróz i opady śniegu. W tatrzańskich lasach natomiast rozpoczęło się rykowisko jeleni.

W Tatrach w weekend na najwyższych szczytach spodziewane są opady śniegu
W Tatrach w weekend na najwyższych szczytach spodziewane są opady śniegu
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Momot

Po słonecznym, ale wietrznym piątku na sobotę zapowiadane jest zachmurzenie, które w ciągu dnia będzie rosło. W nocy z soboty na niedzielę zapowiadane są opady deszczu w Tatrach. Niedziela również zapowiada się deszczowa i zimna. Temperatura spadnie do 1 st. C, a w nocy do -3 st.

- Jeśli chodzi o turystykę to warunki będą wymagające, warto więc ciepło się ubrać. Planując wycieczkę na sobotę należy wyjść wcześnie, aby zdążyć przed załamaniem pogody. Pamiętamy o ciepłym ubraniu i herbacie w termosie. W niedzielę lepiej odpuścić wysokogórskie wędrówki - powiedział PAP przewodnik tatrzański i edukator Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) Tomasz Zając.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rykowisko jeleni. Turyści mylą je z niedźwiedziami

W tatrzańskich lasach rozpoczęło się rykowisko jeleni. Często charakterystyczne odgłosy ryczenia byków jeleni są mylone przez turystów z odgłosami niedźwiedzia. Jak wyjaśnił przyrodnik z TPN Marek Kot, to jeden z najpiękniejszych czasów w tatrzańskich lasach.

- To wielkie misterium przyrody. Chodzi o przekazanie genów, które mają przekazać najsilniejsi, bądź też najsprytniejsi. Samce jeleni, czyli byki ryczą, a samice odpowiadają im ględzeniem. Jelenie podczas godów potrafią stracić nawet jedną czwartą masy swojej ciała, ponieważ tak są zaangażowane, że potrafią w tym czasie nic nie jeść. Często o tej porze roku dostajemy informacje od przestraszonych turystów, że w całej dolinie ryczą niedźwiedzie. Prawda jest taka, że to odgłosy jeleni i nie należy się obawiać, ale trzeba być ostrożnym i nie przeszkadzać przyrodzie - wyjaśnił Kot.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (71)