Trwa ładowanie...

140 pielęgniarek zwolnionych? Ciężka sytuacja w szpitalu

W szpitalu świętego Łukasza w Tarnowie zwolnionych może zostać aż 140 pielęgniarek. Władze szpitala zaproponowały im zmianę zaszeregowania, co oznacza obniżenie pensji. Pielęgniarki zapowiadają dochodzenie swoich praw w sądzie. Dyrekcja zapewnia o gotowości do rozmów.

W Tarnowie pracę może stracić aż 140 pielęgniarek [zdj. ilustracyjne]W Tarnowie pracę może stracić aż 140 pielęgniarek [zdj. ilustracyjne]Źródło: PAP, fot: Jacek Turczyk
d1tnjxy
d1tnjxy

O sprawie poinformował TVN 24. W lipcu zeszłego roku weszły w życie nowe przepisy o minimalnym wynagrodzeniu pielęgniarek i położnych w podmiotach leczniczych. Zakładają rozróżnienie zarobków między pielęgniarkami i położnymi w zależności od ich kwalifikacji. Osoby z tytułem magistra oraz specjalizacją powinny otrzymywać wyższe wynagrodzenie od osób o niższych kwalifikacjach.

Dyrekcja szpitala świętego Łukasza w Tarnowie twierdzi, że na podwyżki nie ma pieniędzy. Dyrektor placówki poinformowała, że pielęgniarki zostaną zwolnione, jeśli nie zgodzą się na obniżenie wynagrodzenia i stopnia zawodowego.

Chodzi o 140 pielęgniarek z ponad 600 zatrudnionych. Osoby te, według ustawy, kwalifikują się do najwyższego wynagrodzenia i powinny zarabiać co najmniej 7300 złotych. Władze placówki proponują kwotę 5700 złotych. Na to pielęgniarki się nie godzą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PiS zbudował więź. "Nikt wcześniej czegoś takiego nie zrobił"

- W większości szpitali z naszego terenu nie zostały uznane kwalifikacje, które posiadają pielęgniarki. Zostały uznane tylko te, które są wymagane, więc nie dotyczy to całej grupy pielęgniarek, które posiadają wyższe wykształcenie i jeszcze specjalizację - powiedziała TVN24 przewodnicząca Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Tarnowie Bożena Grodny-Wilk.

d1tnjxy

Dyrekcja liczy, że uda się dojść do porozumienia

Zrzeszone w związku zawodowym pielęgniarki twierdzą, że dyrekcja nie była do tej pory skłonna do rozmów. Zapowiadają, że są gotowe dochodzić swoich praw w sądzie.

Rzecznik tarnowskiego szpitala Damian Mika w rozmowie z TVN24 wyraził nadzieję, że uda się dojść do porozumienia.

Zapewnił, że dyrekcja jest cały czas otwarta na rozmowy. - Mamy nadzieję, że do kolejnego spotkania dojdzie w najbliższych dniach, jeszcze przed feriami i mam nadzieję, że wszystkie strony wyjdą z tych rozmów zadowolone - powiedział.

Źródło: TVN 24

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1tnjxy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1tnjxy
Więcej tematów