Polska"Tarcza bez porozumienia z UE grozi izolacją Polski"

"Tarcza bez porozumienia z UE grozi izolacją Polski"

(RadioZet)

"Tarcza bez porozumienia z UE grozi izolacją Polski"
Źródło zdjęć: © RadioZet

13.03.2007 10:24

Obraz

: Panie przewodniczący, co oznacza zmiana artykułu 30 w Konstytucji, praktycznie? : Zmiana artykułu 30 oznacza dalej idące zmiany niż te, o których mówiono wcześniej, czyli oznacza, że nie będzie można prowadzić badań prenatalnych, nie będzie można stosować metody in vitro. I z całą pewnością dokonane zostaną przez Ligę Polskich Rodzin zmiany, czy propozycje zmian w ustawach, które ostatecznie zlikwidują dotację do, refundację częściową chociaż, środków antykoncepcyjnych. To samo będzie dotyczyć edukacji seksualnej. : Ale premier mówi, że ta zmiana jest po to, żeby umocnić obecny stan prawny. : Nie, to jest zmiana w tym artykule, żeby ją dostosować, ustawę do tego artykułu trzeba pójść dalej. Trzeba pójść dalej w takim kierunku, którego nie stosuje żadne państwo na świecie, z zakazem badań na komórkach macierzystych. To po prostu jest totalny ciemnogród i totalne zahamowanie jakiegokolwiek postępu. : No dobrze, ale są eksperci, co eksperci na ten temat mówią, właśnie eksperci mówią, że to będzie prowadziło
do takich konsekwencji? : Takie są wstępne ekspertyzy, które mamy. Mam nadzieję, że do czasu drugiego czytania, że drugie czytanie nie odbędzie się wcześniej niż otrzymamy ekspertyzy, które zostały przez Sejm zamówione i przez komisję konstytucyjną, ale to co mówię wynika ze wstępnych analiz. : A wie pan, to wszystko wynika stąd, że ci, którzy chcą zmienić teraz konstytucję obawiają się, że w przyszłości Sojusz Lewicy Demokratycznej będzie chciał doprowadzić do tego, żeby zliberalizować ustawę antyaborcyjną. : Oczywistym jest, że lewica w Europie i lewica polska nie może być inna, nie może uznawać, że stan, w którym jesteśmy na końcu Europy przed Maltą i Irlandią jest stanem zadowalającym, że stan, w którym nie szanowane są prawa kobiet jest stanem zadowalającym. Że kilka innych spraw typu edukacja, typu dostęp do środków antykoncepcyjnych... : Dobrze, mówię teraz o liberalizacji aborcji... : ... ale dzisiaj to nie jest tematem. To dzisiaj nie jest sprawa. Dzisiaj sprawa polega na tym, że chce się pójść tak
daleko, jak daleko nikt, nigdy nie poszedł. : Jak pan wie za chwilę przyjeżdża do nas kanclerz Niemiec, pani Angela Merkel i mówi tak „My preferujemy i powiem to w Polsce, rozwiązanie w ramach NATO, a także otwartą dyskusję z Rosją na ten temat”, czyli chodzi o słynną tarczę antyrakietową, co pan na to? : I bardzo dobrze, dlatego że stanowisko rządu, w którym byłem, kiedy prowadziliśmy wspólne prace w grupie bilateralnej polsko-amerykańskiej mówiły o tym, że potrzebna jest pełna informacja o tym systemie w Sojuszu Północnoatlantyckim i Amerykanie to realizowali, informując komitety wojskowe, z komitetem wojskowym na czele z szefami sztabów generalnych i informowali o tym projekcie również Rosję. Natomiast teraz wchodzimy w fazę decydującą i jest pytanie do polskiej dyplomacji i do amerykańskiej dyplomacji co, jakie ostateczne będzie stanowisko tych gremiów. Ta tarcza nie powinna podzielić Sojuszu Północnoatlantyckiego. Ta tarcza nie powinna pogorszyć... : Ale może podzielić? : No może, ale nie musi, w moim
przekonaniu nie musi, jeśli to zostanie pokazane jako fragment przyszłościowego, docelowego, globalnego systemu. : Ale sekretarz generalny NATO mówi, że Sojusz Północnoatlantycki ryzykuje podział na kraje osłonięte amerykańską tarczą rakietową i te pozostające poza jej zasięgiem. : I tą wypowiedź traktuję jako najbardziej poważną w tych ostatnich tygodniach i najbardziej groźną jednocześnie. Taką, która powinna być wzięta pod uwagę i przez polską i przez amerykańską dyplomację jako potrzebę wzmocnienia dialogu i wyjaśnienia wszystkich wątpliwości. Jeśli się porozumienia z naszymi sąsiadami i w Sojuszu Północnoatlantyckim i w Unii Europejskiej nie da uzyskać to Polska nie powinno się w to angażować. : Naprawdę, przecież pan jest zwolennikiem tarczy. : Jestem zwolennikiem, ale nie w warunkach, w których dokonamy podziału w Europie i dokonamy nowego podziału w Sojuszu Północnoatlantyckim. To będzie za wysoka cena, również dla Stanów Zjednoczonych. Więc jesteśmy chyba w najbardziej delikatnej fazie rozmowy o
tym. Oczywiście jestem zwolennikiem wtedy, kiedy jednocześnie Polska uzyska system obrony przeciwrakietowej, system obrony przeciwlotniczej, dostęp do danych wywiadowczych, satelitarnych, jeśli będziemy mogli odbudować - z pomocą innych środków - te instytucje, które są potrzebne dla kontrwywiadowczej osłony Polski. To wtedy w całokształcie tym związanym z korzyściami militarnymi i brakiem strat po stronie politycznej, to wtedy polskiej opinii publicznej ten projekt powinien być przedstawiony. : Czyli nie można podpisać porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi wbrew NATO? : Nie powinno się, tak oczywiście, nie powinniśmy doprowadzić do takiej sytuacji, ponieważ to grozi izolacją Polski. : Ale wbrew Rosji tak? : Rosja to jest inny problem. Rosja to jest problem amerykański, Rosja doskonale wie i Siergiej Iwanow i Ławrow. : Ale grożą, grożą, że mogą strzelić w nas. : Tak, ale oni doskonale wiedzą, że ten system nie jest wymierzony przeciwko Rosji i nie jest zagrożeniem, zresztą sami to mówili. Siergiej Iwanow był
na Alasce, widział to wszystko. : No tak, no widział, widział, ale teraz mówią, że mogą strzelić w nas w razie czego. : Ale jeszcze kilka tygodni temu Ławrow przecież mówił. : Ale kilka dni temu... : Proszę pani, w czasach zimnej wojny rakiety były wymierzone w polskie miasta, dzisiaj są wymierzone z innej strony, więc to są strachy, które zawsze występują w polityce. : Rosomaki powinny pojechać do Afganistanu, to pan, za pana czasów Rosomaki zostały kupione. : Bardzo dobry sprzęt, znakomity sprzęt. Problem polega na tym, że nie ma na świecie sprzętu, którego się nie da zniszczyć. W związku z tym dobór sprzętu jest funkcją misji, zadań, zagrożeń. : Rosomak nadaje się do Afganistanu? : Ja nie wiem, jak oceniane są dzisiaj przez polski wywiad, przez rozpoznanie, które tam jest, jak są oceniane zagrożenia, czym dysponują Talibowie i w jakim zakresie można stosować Rosomak. Rosomak jest sanitarny, Rosomak jest transportowy, Rosomak jest wóz dowodzenia, jest również środek bojowy. : Mówimy o tym transportowym. :
Jest również bojowy, więc tych rodzajów jest całe mnóstwo. Cała ta dyskusja to jest kompletna amatorszczyzna i bez sensu. : No nie, ale minister Szczygło mówi, że będą poddane testom. : No będą poddane. Rosomak może ważyć 20 ton, ten podstawowy dzisiaj waży 20 ton. Może ważyć do 26 ton, może być dopacnerzony, wszystko zależy od zadania, są zadania, których nie wykona... : Jeżeli test wypadnie negatywnie to nie pojadą. Co pojedzie? : Jeśli zostaną w testach użyte środki, którymi dysponują Talibowie, i to będzie na tym polegało, ten sprawdzian, no to trzeba w zależności od tego podjąć decyzje i nie opowiadać, że Rosomak jest do niczego, bo to może być jedna z najlepszych naszych propozycji eksportowych razem z Finami, wypadły znakomicie testy w Malezji, wypadły w kilku innych krajach, jesteśmy na progu podpisania znakomitych kontraktów. Nie niszczmy po prostu tego, co mamy. : Skoro mówimy o podpisaniu, jeżeli posłowie zagłosują za zamianą w Konstytucji, czy Sojusz Lewicy Demokratycznej będzie zbierał podpisy
pod referendum? : Tak, z całą pewnością. Jest artykuł 235 konstytucji, który mówi, że zmiany w rozdziale 1, 2 konstytucji, czyli szczególne zmiany, dotyczące praw obywatelskich i wolności, oraz wszystkie zmiany w konstytucji powinny być, ponieważ konstytucja w referendum była przyjęta, powinno się odbyć referendum i będziemy apelować do Platformy Obywatelskiej do Polskiego Stronnictwa Ludowego, aby dostarczyły 37 podpisów. : I na koniec nie wiem czy pan wie, ale premier Jarosław Kaczyński powiedział, że pani prezydentowa została wprowadzona w błąd podpisując się pod apelem 8 marca, i że - tak jak powiedzieliśmy na początku - konstytucja wzmacnia, a nie co innego, także została wprowadzona w błąd. : Dowiedzieliśmy się, że rzecznikiem prasowym Marii Kaczyńskiej jest Jarosław Kaczyński. : Dziękuję bardzo, gościem Radia ZET był nie rzecznik, a szef klubu parlamentarnego SLD Jerzy Szmajdziński, był minister obrony narodowej.

Zobacz także
Komentarze (0)