Tąpnięcie w pogodzie. Godzina i 10 st. C mniej
Przez Polskę przechodzi chłodny front, który przynosi gwałtowne burze. Możliwe są lokalne wichury, ulewy i gradobicia. Strażacy usuwają gałęzie i drzewa z jezdni. W regionach, przez które przeszły już pierwsze burze, temperatura spadła bardzo gwałtownie. Na Pomorzu Środkowym to ponad 10 st. C różnicy w porównaniu do przedpołudnia.
Front przechodzi z zachodu na wschód. - Najpierw pojawiły się ciemne chmury, a chwilę później zerwał się wiatr. Porywy były bardzo silne. Wciąż otrzymujemy zgłoszenia o gałęziach na jezdniach - mówi WP Tomasz Kubiak ze Komendy Wojewódzkiej PSP w Szczecinie.
"Nad Słupskiem i Ustką czarne chmury pojawiły się po godz. 13:30. Nagłe porywy wiatru podniosły z ulic obłoki piasku po suszy" - dziejesie.wp.pl internautka Agata. Bardzo szybka spadła też temperatura. Na Pomorzu po godz. 15 było tylko 14 st. C, a godzinę wcześniej jeszcze 26 st. C.
Strażacy w akcji
W Słupsku wiatr przewrócił rusztowanie na plac zabaw przy przedszkolu Kubusia Puchatka na os. Niepodległości. Chwilę wcześniej bawiły się tam dzieci, ale opiekunki przed burzą zabrały je do sal.
Z kolei w Przechlewie koło Człuchowa (woj. pomorskie) drzewo osunęło się na budynek. Zgłoszenia o powalonych konarach i drzewach dotyczą także okolic Gryfic, Stargardu, Białogardu oraz Kamienia Pomorskiego.
Gwałtowne burze do wieczora dotrą nad centralną i wschodnią Polskę. Burze mogą lokalnie przyjmować charakter nawałnic, a wtedy porywy wiatru mogą dochodzić do 100 km/h. Niewykluczone są także opady gradu, a nawet trąby powietrzne, których mogą obawiać się mieszkańcy Kujaw, Ziemi Łódzkiej i Śląska.
Burzom towarzyszy również szkwał burzowy, a ten może uszkadzać sieć elektryczną, łamać konary drzew, a nawet zrywać połacie dachów. Sygnałem, że zbliża się niebezpieczeństwo, jest obecność na przodzie chmury burzowej wału szkwałowego. Ta forma chmury przypomina w poprzecznym przekroju czoła klin lub taran.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
