Trwa ładowanie...

Talibowie nie chcą telefonów komórkowych w Afganistanie


Talibowie w Afganistanie najwyraźniej bardzo się obawiają, że telefony komórkowe będą zdradzać miejsca ich pobytu - pisze agencja Reuters.

Talibowie nie chcą telefonów komórkowych w AfganistanieŹródło: Jupiterimages
d993rv7
d993rv7

Agencja informuje o ogłoszonym na początku tygodnia ultimatum talibów, którzy domagają się od operatorów telefonii komórkowej w Afganistanie wyłączania usług w godzinach nocnych. W razie odmowy talibowie grożą zamachami na maszty telefonii komórkowej i biura operatorów.

Rzecznik Talibanu powiedział Reuterowi, że ultimatum postawiono, ponieważ siły okupacyjne stacjonujące w Afganistanie zwykle wykorzystują w nocy telefonię komórkową do namierzania mudżahedinów.

Kilka miesięcy temu w Internecie pojawiła się przeznaczona dla wojujących islamistów "encyklopedia bezpieczeństwa", wzywająca do szczególnej ostrożności w korzystaniu z telefonów komórkowych. "Encyklopedia" podaje przykłady namierzenia mudżahedinów, rekomenduje konkretny model telefonu, w którym "wrogowi" trudno byłoby podobno zainstalować podsłuch, itp.

Reuter wskazuje, powołując się na opinie specjalistów z dziedziny komunikacji, że obawy talibów świadczą o niezrozumieniu telefonii komórkowej. Zdrowy rozsądek podpowiada, że wystarczy wyłączyć komórkę i wszystko będzie w porządku - mówi jeden z takich specjalistów.

d993rv7

Tymczasem twórcy wspomnianej "encyklopedii bezpieczeństwa" przyznają, że nie wiedzą, czy wystarczy komórkę wyłączyć, czy też należy z niej również wyjąć akumulator i kartę SIM. Proszą też o informacje w tej sprawie, zwracając się do "każdego, kto ma wiedzę".

Telefon komórkowy stał się bardzo ważnym narzędziem dla radykalnych ugrupowań; służy zarówno do porozumiewania się, jak i do zdalnego detonowania bomb.

"Encyklopedia bezpieczeństwa" zaleca, by przez komórkę nigdy nie rozmawiać dłużej niż trzy minuty, unikać "słów zakazanych", korzystać z kilku aparatów oraz zmieniać akcent podczas rozmów.

Reuter pisze, że radykałowie najwyraźniej biorą sobie te rady do serca. Agencja przypomina, że Parviz Khan, mający obywatelstwo brytyjskie i pakistańskie, który w zeszłym miesiącu przyznał się, że planował porwanie muzułmańskiego żołnierza brytyjskiego i obcięcie mu głowy, korzystał z wielu telefonów komórkowych i kart SIM.

Analitycy są przekonani - pisze na zakończenie Reuter - że przywódcy Al-Kaidy w ogóle nie korzystają z telefonów komórkowych i satelitarnych. W trosce o swe bezpieczeństwo wolą polegać na posłańcach, którzy informacje przekazują ustnie.

d993rv7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d993rv7
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj