Taktyka z czasów Stalina działa. Ukraińcy utknęli

Ukraińska kontrofensywa na południu kraju napotyka ogromny opór. Według "New York Timesa" jest to między innymi skutek stosowania przez Rosjan taktyki tzw. elastycznej obrony, którą Armia Czerwona efektywnie używała podczas walk z Niemcami podczas II wojny światowej.

Ukraińska haubica w akcji w obwodzie donieckim
Ukraińska haubica w akcji w obwodzie donieckim
Źródło zdjęć: © FORUM | STRINGER / Reuters / Forum

04.10.2023 | aktual.: 04.10.2023 19:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Taktyka tzw. elastycznej obrony polega na kontrolowanym odwrocie z pozycji zagrożonych przez natarcie przeciwnika, a następnie przeprowadzaniu na nie kontrataków.

"Takie działania agresora (Rosjan – red.) mają uniemożliwić Ukraińcom zabezpieczanie zdobytych pozycji jako przyczółków do dalszych operacji ofensywnych - na wzór skutecznej ukraińskiej operacji z końca sierpnia, której efektem stało się wyzwolenie miejscowości Robotyne" - zauważył "NYT".

Zagrywka z czasów Stalina

Jak wyjaśniono, rosyjskie wojska już nie starają się za wszelką cenę bronić linii okopów, lecz wycofują się na wcześniej przygotowane pozycje, zachęcając ukraińskie siły do pójścia naprzód. Następnie atakują, gdy Ukraińcy dotrą do miejsc wcześniej przez nich opuszczonych lub znajdą się na otwartym, nieosłoniętym terenie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Taktyka elastycznej obrony nie jest niczym nowym. Armia Czerwona stosowała takie działania już podczas bitwy pancernej z siłami nazistowskich Niemiec pod Kurskiem w 1943 roku, czyli jednego z największych starć II wojny światowej - przypomniał w rozmowie z "NYT" Ben Barry, analityk z londyńskiego think tanku Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych (IISS).

Zastój po kwartale ofensywy

W pierwszych dniach czerwca ukraińska armia rozpoczęła kontrofensywę m.in. na południu kraju, w regionie zaporoskim i zachodniej części obwodu donieckiego. Głównym celem tej operacji jest przerwanie połączenia lądowego między Rosją i okupowanym Krymem, które Moskwa uzyskała, zajmując terytorium Ukrainy wzdłuż wybrzeża Morza Azowskiego.

W sierpniu Ukraińcy miejscami przełamali pierwszą, jak się uważa - najtrudniejszą - linię obrony rosyjskiej w obwodzie zaporoskim. W drugiej połowie września ukraiński ciężki sprzęt wojskowy pojawił się również poza trzecią, ostatnią, linią umocnień w rejonie miejscowości Werbowe.

28 sierpnia ukraińska armia potwierdziła wyzwolenie ważnej strategicznie miejscowości Robotyne. "Otwiera nam to drogę w kierunku Tokmaku, a następnie do Melitopola i granicy z Krymem" - zapowiedział dzień później szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba.

Źródło: PAP