Taksówkarz chciał wysadzić poligon. Sąd rozpoczął proces
Łotewski taksówkarz, podejrzany o szpiegostwo na rzecz Rosji, deklarował, że chciałby wysadzić w powietrze poligon dla dronów i przekazywał informacje o przemieszczaniu się wojskowych - podała łotewska prokuratura. Mężczyzna został również oskarżony o podburzanie do nienawiści na tle narodowościowym.
W piątek sąd w Rydze rozpoczął proces taksówkarza, który został aresztowany w połowie sierpnia pod zarzutem szpiegostwa - informuje portal Delfi, powołując się na akt oskarżenia. Wcześniej łotewska Państwowa Służba Bezpieczeństwa (VDD) poinformowała, że mężczyzna jest odpowiedzialny za ponad 20 incydentów szpiegostwa na rzecz Rosji.
Zgodnie z doniesieniami prokuratury, taksówkarz został zwerbowany przez grupę o prokremlowskim nastawieniu, znaną jako Bałtijskije Antifaszysty (Bałtyccy Antyfaszyści), w celu gromadzenia informacji dla rosyjskich służb bezpieczeństwa. Motywacją kierowcy były przekonania ideologiczne. Był świadomy, że zebrane przez niego informacje będą przekazywane rosyjskim służbom - podkreślono.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego Izrael nie przeprasza? "Polska nie jest jedyna"
Obecny obywatel Łotwy przekazywał grupie Bałtyccy Antyfaszyści informacje o personelu wojskowym oraz sprzęcie sił łotewskich i sojuszniczych, a także o obiektach strategicznych na terytorium Łotwy - oświadczyła jesienią VDD. Przekazywał również informacje o łotewskich firmach, które wspierają Ukrainę i sprzeciwiają się rosyjskiej agresji.
Prokuratura podała, że taksówkarz fotografował samochód osób, które zajmowały się demontażem sowieckiego pomnika w Rydze. W jednej z wiadomości napisał, że w terminalu naftowym jest pełno "ukraińskich turystów" i zapytał, czy nie ma czegoś, co "można by tam podłożyć, by eksplodowało albo się zapaliło w ciągu godziny". Wyraził również swoje pragnienie zniszczenia poligonu dla dronów w Balożi. Otrzymał również polecenie obserwacji pasażerów przylatujących na lotnisko w Rydze.
Mężczyzna został również oskarżony o podburzanie do nienawiści na tle narodowościowym i etnicznym za komentarze, które zamieszczał w internecie.
Taksówkarz zaprzeczył, twierdząc, że nie jest szpiegiem, ponieważ nie przekazywał żadnych "szpiegowskich" informacji, takich jak informacje o bazach wojskowych.
Praca taksówkarza ułatwiała mu zbieranie informacji, ponieważ mógł bezpiecznie spędzać dużo czasu w pobliżu lotnisk, portów i innych strategicznych obiektów - zauważyła agencja LETA.
"Bałtyccy Antyfaszyści"
Agencja podała również, że jesienią 2022 roku osoby określające się jako Bałtyccy Antyfaszyści rozpoczęły działania mające na celu osłabienie bezpieczeństwa narodowego Łotwy. W tym celu wykorzystano grupę utworzoną na platformie Telegram. Jak ustalono, jej członkowie gromadzili poufne informacje na temat wydarzeń na Łotwie, aby przekazywać je rosyjskim władzom. Usprawiedliwiali również rosyjską wojnę przeciwko Ukrainie i zbierali środki dla rosyjskich żołnierzy. Grupa wzywała również publicznie do dołączenia do rosyjskiej ofensywy wojskowej w Ukrainie.